fot.: Ed Gregory / stokpic.com
W sytuacji nadpodaży nieruchomości właściciele zastanawiają się, jak zainteresować nowych najemców lub kupujących swoją ofertą. Stare i standardowe formy promocji i reklamy przestają powoli działać na potencjalnych klientów. Warto, a nawet koniecznie trzeba, wdrażać najnowocześniejsze rozwiązania, aby być pierwszym i wyróżnić się wśród coraz większej konkurencji.
Dziś chciałbym polecić te, które my już z powodzeniem wdrażamy w pracy naszej agencji dla naszych klientów. Są to rozwiązania, które ułatwiają klientom szybsze podejmowanie decyzji, a co najważniejsze zwracają uwagę na ofertę, uwagę, o którą dziś tak trudno.
Wideo
Wśród ekspertów marketingu mówi się, że rok 2017 będzie rokiem wideo i do tego formatu będą należeć najbliższe lata. Część inwestorów zaczyna dostrzegać ten trend, angażując agencje reklamowe do kręcenia filmów promujących nieruchomości. Po pierwsze, to zdecydowana mniejszość. Po drugie, większość produkcji nie jest ciekawa, oryginalna i przykuwająca uwagę. Prawdopodobnie osoby decyzyjne wychodzą z założenia, że w branży nieruchomości musimy komunikować się z rynkiem tylko i wyłącznie w sposób mocno sformalizowany. Jednak przykłady naszych realizacji wskazują na coś wręcz odwrotnego.
W naszych wideo promujących biura pokazujemy człowieka. Człowieka, który na filmie opowiada o całym budynku i lokalu kadr po kadrze. Budujemy opowieść i pokazujemy wszelkie zalety oraz wyróżniki oferowanej inwestycji. Człowiek jest bardzo istotny w tym projekcie, ponieważ to on będzie następnie na żywo prezentował nieruchomość i to on na filmie powinien opowiedzieć oglądającemu, jakie korzyści wyniesie, kupując bądź wynajmując nieruchomość. To ten człowiek również będzie później prowadził klienta poprzez etap wynajmu bądź kupna.
Biznes robi się z ludźmi, a wideo jest dziś Twoją pierwszą wizytówką, Twoim przywitaniem się z klientem.
Rzuty 3D
Kolejnym nowym narzędziem są rzuty nieruchomości przygotowane w trójwymiarze. W wielkim uproszczeniu działają one na podobnej zasadzie jak Street View w Google, z tą różnicą, że oferowany lokal klient może zobaczyć od środka. Rzut 3D jest zdecydowanie bardziej zaawansowanym narzędziem, nawet w porównaniu do znanych wirtualnych wycieczek. Tutaj możemy oglądać każde pomieszczenie, zaglądając w każdy kąt. Jest to niezmiernie wygodne dla osób zabieganych, które nie mają czasu na codzienne prezentacje nieruchomości i oglądanie poszczególnych powierzchni. Szczególnie, że dziś nasi klienci, np. właściciele firm, zapracowani rodzice, ekspaci itd., mogą prosto ze swojego biurka przenieść się do oferowanej powierzchni na swoim komputerze.
Virtual Reality
VR jest świetnym uzupełnieniem wspomnianych rzutów 3D. Agent nieruchomości przyjeżdża do klienta i na miejscu w okularach VR przenosi go prawie dosłownie do rzeczywistości, która znajduje się w ofertowym budynku, a nawet konkretnej powierzchni. Klient, zamiast tracić swój cenny czas, oszczędza go i wykorzystuje na oglądanie tych lokali, które przeszły wstępne sito. Jest to więc niesamowicie ekonomiczne i optymalne rozwiązanie dla osób bardzo zajętych. Czym więcej ofert agent może zaproponować w tej formie, tym więcej punktów oferta zdobywa u potencjalnego najemcy lub kupującego. Oferta zdecydowanie wyróżnia się w gąszczu masy innych przesyłanych standardowo e-mailem z kilkoma zdjęciami i opisem.
Filmy i zdjęcia z lotu ptaka
Coraz bardziej popularne staje się wykorzystanie zdjęć i filmów z powietrza do promowania nieruchomości. Ujęcia samych budynków z góry potrafią być naprawdę spektakularne i przemawiać do wyobraźni nawet tych osób, które nie szukają mieszkania czy też domu. Nie tylko wnętrza są ważne, klient zwraca uwagę na bryłę budynku, standard elewacji oraz najbliższe otoczenie.
Jest ono istotne, ponieważ pokazuje również sąsiednie budynki – czy licują z naszą ofertą, jak wygląda możliwość parkowania, jak prezentują się okoliczna infrastruktura, dojazd do budynku oraz dostępność lokali i sklepów. Przecież nowa nieruchomość będzie również wizytówką, dlatego tak ważna jest całość.
Najlepszym narzędziem do takich ujęć jest dron. Już dziś są agencje nieruchomości lub operatorzy, u których można zamówić taką usługę i wzbogacić swoją ofertę. Dron ma tę przewagę nad ujęciami z helikoptera lub samolotu, że kadry zmieniają się powoli w sposób naturalny. Często filmy z drona w połączeniu z ciekawym budynkiem dają efekt wręcz spektakularny, który na długo pozostaje w świadomości widza – najemcy lub kupca, którego szukamy. Jako ekstradodatek możemy zaproponować oczywiście szybkie ujęcia lotnicze oraz tzw. timelapsy, które w bardzo efektowny sposób pokazują życie nieruchomości i jej otoczenia.
Reasumując, obserwujemy początki zainteresowania właścicieli nieruchomości opisanymi formami promowania swoich inwestycji. Tym bardziej, że przynoszą one wymierne efekty. W dzisiejszym świecie reklam i natłoku informacji przebicie się ze swoją ofertą jest niesłychanie trudne – a wideo, rzuty 3D, VR i ujęcia z drona mogą być tak zwanym game changerem w branży nieruchomości mieszkaniowych i komercyjnych. Warto również podpytać naszych klientów, czy z tego typu udogodnień chętnie skorzystają, szukając swojej następnej nieruchomości.
Magazyn ESTATE
Skupiamy uwagę na nieruchomościach
Bezpłatny e-magazyn w 100% dla pośredników
Wiedza i inspiracje do wykorzystania od ręki dostarczane przez doświadczonych uczestników rynku nieruchomości z zakresu marketingu nieruchomości, sprzedaży i negocjacji, prawa i finansów oraz rozwoju osobistego.