Nieruchomosci-online.pl - Tu zaczyna się dom tu zaczyna się dom

  • Blog
  • Sprzedaż
  • Bez świadectwa energetycznego nie sprzedasz domu. Od kiedy i jak zmienia się prawo?

Bez świadectwa energetycznego nie sprzedasz domu. Od kiedy i jak zmienia się prawo?

Michalina Janyszek
Komentarze

Świadectwo charakterystyki energetycznej to dokument, w którym znajdziemy informacje o jakości energetycznej budynków. Składa się na nią źródło ciepła wykorzystywane w domu i zapotrzebowanie na energię wykorzystywaną między innymi do ogrzania budynku, podgrzania wody, wentylacji czy klimatyzacji. Dokument taki nie jest niczym nowym, obowiązek wyrobienia świadectwa spoczywał do tej pory na właścicielach zabudowy powstałej lub oddanej do użytku po 2009 roku. Niedługo się to zmieni.

Od kwietnia 2024 roku bez świadectwa charakterystyki energetycznej nie będzie można sprzedać ani wynająć domu, co wymusza na właścicielach starszych nieruchomości konieczność wyrobienia tego dokumentu. Wymaga to opłacenia audytu, którego koszt waha się od 500 do 1500 złotych. Świadectwo charakterystyki energetycznej ważne jest przez 10 lat.

Bez świadectwa ani rusz

Od 1 kwietnia 2024 roku bez świadectwa energetycznego nie będzie można sprzedać domu. Od 28 kwietnia ten sam obowiązek ma dotyczyć wynajmujących. Jak wspominałam, od 2009 świadectwa charakterystyki energetycznej dla nowych budynków stały się obowiązkowe. Sporządzane są już na etapie projektów i dołączane do dokumentów poświadczających ukończenie budowy. Właściciele starszych nieruchomości muszą zadbać o to sami, szczególnie, jeśli chcą wprowadzić swój dom na rynek.

Warto przypomnieć, że od 1 lipca 2021 wszyscy właściciele domów jednorodzinnych muszą zgłaszać używane w domach źródła ciepła do Centralnej Ewidencji Emisyjności Budynków (CEEB). Teraz pojawia się kolejny obowiązek, który tym razem wiąże się z kosztami.

Jak zdobyć świadectwo energetyczne i ile to kosztuje?

Aby wyrobić świadectwo charakterystyki energetycznej dla swojego budynku, trzeba skorzystać z usług firmy zajmującej się tego rodzaju audytami. Musi ona posiadać certyfikat poświadczający, że znajduje się w wykazie prowadzonym przez Ministerstwo Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej. Sam kontroler powinien też mieć uprawnienia do wystawiania świadectw.

Za uzyskanie świadectwa, które ma moc prawną, trzeba zapłacić od 500 złotych w mniejszych miejscowościach do 1500 złotych w Warszawie. Co ważne dokument ten trzeba odnawiać co 10 lat. Dodatkowo nowe świadectwo powinien posiadać budynek po remoncie, który miał wpływ na zużycie energii. Wymiana źródła ciepła czy okien będzie więc wymagać nowego dokumentu.

Warto podkreślić, że właściciele domów, którym wyrobiono świadectwo energetyczne w ostatnich latach, nie muszą zamawiać kolejnego audytu. Ich dokumenty pozostają w mocy.

Jak wygląda audyt energetyczny i kto jest z niego zwolniony?

Oględziny, których dokonuje audytor z uprawnieniami, polegają na sprawdzeniu domowego źródła ciepła oraz jego wszystkich instalacji. Kontrolowane są też drzwi i okna pod kątem ich parametrów izolacyjnych. Audytor musi poznać i zanotować datę powstania budynku, liczbę kondygnacji, kubaturę i technologię, w jakiej został wzniesiony. Wszystko po to, by dokładnie poznać jego charakterystykę i ocenić jakość energetyczną. Polega to na ustaleniu wskaźnika EP, czyli rocznego zapotrzebowania na energię. Wszystko to zostanie zawarte w świadectwie i trafi tym samym do Centralnej Ewidencji Emisyjności Budynków.

Ustawa pozwala na uzyskanie świadectwa charakterystyki energetycznej w trybie online. Jest to wygodne i tasze, ale wiąże się też z konkretnym ryzykiem. Jeśli specjalista nie dokona oględzin osobiście, w świadectwie dotyczącym jakości energetycznej mogą pojawić się błędy. Aby tego uniknąć, musimy dostarczyć firmie prowadzącej audyt wszystkie dokumenty dotyczące wieku, kubatury i technologii budowy domu. Niezbędne są też informacje dotyczące źródła ciepła i instalacji grzewczej. Na jakość energetyczną budynku wpływa też grubość jego ścian oraz szczelność drzwi i okien. Dopiero gdy przekażemy specjaliście wszystkie te informacje, możemy mieć pewność, że nasze świadectwo wyrabiane online jest dokumentem o mocy prawnej.

Do tej pory za brak świadectwa energetycznego groziła kara finansowa w wysokości 10 tysięcy złotych. Zgodnie z prawem w budynkach, dla których nie wyrobiono takiego dokumentu, nie można było mieszkać. Jednak przepisy te w praktyce nie były respektowane i notariusze potwierdzali sprzedaż takich budynków. Od 1 kwietnia nie będzie to możliwe. Prócz tego od teraz grzywna za niedopełnienie tego obowiązku będzie ustalana indywidualnie. Zaczną się też bardziej skrupulatne kontrole systemów grzewczych i ich zgodności ze świadectwem. Za niewłaściwie sporządzone dokumenty również grozić będzie grzywna.

Warto zauważyć, że niektóre nieruchomości nie będą musiały posiadać świadectwa charakterystyki energetycznej. Obowiązek ten nie dotyczy właścicieli domów przeznaczonych na miejsca kultu i działalności religijnej. Zdaniem specjalistów przepis ten należy jednak doprecyzować. Może okazać się bowiem, że wystarczy przy domu postawić kapliczkę, aby uniknąć kosztownego obowiązku. Więcej sensu ma wyłączenie dotyczące zabudowy przemysłowej i gospodarczej bez systemów grzewczych. Bez certyfikatu mogą pozostać też między innymi domy zamieszkane nie dłużej niż 4 miesiące w roku czy zabudowa wolnostojąca o powierzchni mniejszej niż 50 m2.`


Niniejsze opracowanie ma jedynie charakter informacyjny. Jego treść nie stanowi porady prawnej, podatkowej, finansowej czy z zakresu obrotu nieruchomościami. W celu uzyskania profesjonalnego wsparcia, skonsultuj się ze specjalistą: https://www.nieruchomosci-online.pl/agenci.html

Michalina Janyszek

Michalina Janyszek - Specjalistka od nieruchomości z mocno humanistycznym zacięciem. Jako polonistka z wykształcenia, a z powołania poetka oraz tłumaczka, doskonale operuje słowem, co wykorzystuje do popularyzowania branżowej wiedzy.

Zobacz także