Dlaczego kocham Gdańsk? Kocham to miasto za Lechię Gdańsk, klub który mnie wychował i w którym święciłem największe sukcesy na boisku.
Odpowiedź na to pytanie jest wypadkową emocji, jakie odczuwa się, kiedy przebywa się w danym miejscu i wspomnień, które z nim są związane.
Urodziłem się w Gdańsku i – jak dla większości ludzi – jako miasto rodzinne jest mi bardzo bliskie. Ale można obiektywnie też oceniać Gdańsk jako wyjątkowe miejsce, idealnie położone, mające na swoim obszarze: morze, plaże, lasy, jeziora. Kiedy raz się ma to wszystko w pakiecie, gdziekolwiek później się mieszka, nigdzie nie jest tak samo dobrze.
Wyraźnie to odczuwałem, żyjąc poza Trójmiastem, kiedy grałem w zagranicznych klubach.
Ale kocham Gdańsk też za jego historię i architekturę. Główne Miasto, Wrzeszcz, Stara Oliwa – te miejsca niezmiennie mnie czarują, w nich odczuwa się oddech przeszłości. Kocham Gdańsk oczywiście także za Lechię Gdańsk. Za klub, który mnie wychował, w którym święciłem największe sukcesy na boisku i w nim teraz, po zakończeniu kariery piłkarskiej, mogę się realizować.