fot.: Alicja Król, MIDI Pracownia Architektoniczna
Budownictwo pasywne w wielu krajach Europy jest standardem od dwudziestu lat. W Polsce staje się ono coraz bardziej popularne. Budynkiem pasywnym określa się obiekt, którego zapotrzebowanie na energię do ogrzania jest mniejsze niż 15 kWh/m2 na rok, czyli mniej niż 1,5 litra oleju opałowego lub 1,5 m3 gazu ziemnego na m2/rok, lub 5 kWh prądu z pompą ciepła.
W Polsce nowo budowane domy mają zapotrzebowanie na energię do ogrzewania w granicach 120-150 kWh/m2 na rok, co oznacza, że mieszkając w domu pasywnym, jesteśmy w stanie zaoszczędzić 80-90 proc. wydatków na ogrzewanie. Ogrzewanie domu pasywnego o powierzchni 100 m kw. kosztuje zatem od 400 zł do 900 zł rocznie, w zależności od sposobu ogrzewania domu.
Komponenty domów pasywnych (rekuperatory, pompy ciepła, gruntowe wymienniki ciepła czy okna przeznaczone dla domów pasywnych) stają się coraz tańsze. Od niedawna istnieje możliwość otrzymania refundacji w ramach programu priorytetowego 5.4. „Efektywne wykorzystanie energii” Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.
Budownictwo pasywne jest obowiązującym dziś nowoczesnym standardem. Od wielu lat obiekty takie buduje się w krajach o klimacie zbliżonym do Polski, ponieważ jest to opłacalne ekonomicznie. Rządowe dopłaty do kredytów na budowę domów pasywnych i energooszczędnych mogą stać się się bodźcem do jeszcze większego rozwoju budownictwa pasywnego. Obecnie, dopłata do domu pasywnego wynosi 50.000 zł; dla domu energooszczędnego (o zapotrzebowaniu na energię do ogrzewania maksymalnie – 40kWh/m2 na rok) – 30.000 zł.
Budowa domu pasywnego staje się coraz bardziej opłacalna. Przy dobrym projekcie, w którym koszty budowy domu, związane z jego pasywnością, nie przekraczają 20 proc. kosztów inwestycji, inwestycja w dom pasywny zwróci się po około 10-14 latach. Czym różni się dom pasywny od tradycyjnego?
Oto 6 Najważniejszych wyróżników:
1. Dom pasywny musi mieć zwartą bryłę
Dom pasywny nie powinien mieć zbyt skomplikowanej formy – należy zminimalizować stosunek powierzchni ścian zewnętrznych do objętości. W ten sposób mniej ciepła ucieka przez powierzchnię ścian zewnętrznych.
2. Ściany zewnętrzne muszą mieć niższy współczynnik przenikania ciepła
Domy pasywne buduje się w tradycyjnych technologiach – zarówno w technologii szkieletowej, jak i murowanej. Konieczne jest zwiększenie grubości izolacji termicznej.
Ze względu na większą grubość styropianu, najczęściej ściany zewnętrzne budujemy z cegły silikatowej, która ma mniejszą grubość niż np. bloczki ceramiczne. W ten sposób unikamy efektu zbyt grubych ścian.
3. Okna w domach pasywnych muszą być odpowiednio rozmieszczone i posiadać odpowiednie parametry
Unikamy okien od strony północnej i zwiększamy ich ilość od strony południowej. Ważne, aby dom był usytuowany zgodnie z kierunkami świata – odchylenie od kierunku północ-południe może wynosić maksymalnie 16 stopni. Jeżeli zamierzasz zbudować dom pasywny, musisz wziąć pod uwagę ten parametr, wybierając działkę budowlaną. Okna dla domów pasywnych muszą przepuszczać dużo promieni słonecznych do środka – są to tzw. ,,zyski solarne”. Równocześnie nie mogą one pozwalać na ucieczkę ciepła w przeciwnym kierunku.
Bardzo ważne w domach pasywnych są elementy okresowo zacieniające elewację południową w celu uniknięcia przegrzania domu w okresie letnim.
4. Dom pasywny musi posiadać system wentylacji z rekuperacją, czyli z odzyskiem ciepła
Dom pasywny jest ogrzewany ciepłym powietrzem nawiewanym przez system wentylacji – możemy zrezygnować z instalacji grzejników lub ograniczyć ich lokalizację do łazienek. Wentylacja domu pasywnego musi być wyposażona w odzysk ciepła na poziomie 85 proc. Oznacza to, że 85 proc. ciepła z podgrzanego, zużytego powietrza, które wyrzucamy na zewnątrz budynku, musi zostać przekazane zimnemu powietrzu, które czerpiemy z zewnątrz. Dzięki temu zużywamy energię jedynie do pokrycia pozostałych 15 proc. i zasilania wentylacji. Wokół stosowania systemu wentylacji w domach krąży wiele mitów. Kiedy wentylacja jest odpowiednio zaprojektowana, jakość powietrza jest wyższa niż w domu bez wentylacji mechanicznej – nie mamy problemu z wilgocią i zapachami, a powietrze dostarczone do naszego domu jest filtrowane. Taki dom użytkuje się jednak nieco inaczej. Na przykład, jeżeli wentylacja jest projektowana dla czterech członków rodziny, a w okresie wakacyjnym troje z nich wyjedzie, musimy pamiętać o przestawieniu trybu wentylacji.
5. Dom pasywny musi być szczelny
W związku z tym, że stosujemy rekuperację, czyli wspomniany w poprzednim punkcie odzysk ciepła, musimy dopilnować, aby powietrze, które wnika do naszego domu, zostało ogrzane. Konieczne jest unikanie niekontrolowanego wniknięcia powietrza przez ściany i dach – stosujemy w tym celu odpowiednie detale architektoniczne. Tu często pojawia się pytanie – czy w domu pasywnym możemy swobodnie otwierać okna? Możemy, ale należy pamiętać, że zmniejszy to wydajność odzysku ciepła.
6. Dom pasywny musi być prawie całkowicie pozbawiony mostków termicznych
Mostek termiczny to miejsce, gdzie ze względów konstrukcyjnych lub technologicznych, musimy zmniejszyć lub przebić izolację termiczną. Krótko mówiąc, jest to miejsce, którędy ucieka ciepło. Dom pasywny musi być pozbawiony takich miejsc. Bardzo ważne jest, aby przewidzieć to na etapie projektu, a następnie dopilnować, aby dom został wybudowany zgodnie z projektem.
W Polsce mamy komfortową sytuację – jesteśmy w podobnej strefie klimatycznej jak duża część Niemiec. Dzięki temu możemy w pełni czerpać z ponad dwudziestoletniego doświadczenia architektów niemieckich w dziedzinie budownictwa pasywnego, wprowadzając sprawdzone przez nich rozwiązania i detale architektoniczne. Opłacalność domów pasywnych została już potwierdzona przez miliony użytkowników w Niemczech, Austrii czy Skandynawii. Standard domów pasywnych pojawia się u nas z dwudziestoparoletnim opóźnieniem, ale przynajmniej, już jako standard sprawdzony.