Nieruchomosci-online.pl - Tu zaczyna się dom tu zaczyna się dom

Dowody w sprawach sądowych – ich znaczenie i sposób zabezpieczania

Artykuł pochodzi z magazynu ESTATE

Czytaj cały numer!

            Pobierz numer 03/2023
Anna Niecikowska

fot.: KoolShooters/pexels.com

1 lipca br. w ramach nowelizacji przepisów o postępowaniu sądowym w sprawach cywilnych wprowadzony został przez ustawodawcę nowy rodzaj postępowania cywilnego, który ma zastosowanie w sprawach o roszczenia przedsiębiorcy przeciwko konsumentowi, o ile konsument ten jest stroną postępowania. Co więcej, nowe przepisy stosuje się, nawet jeśli przedsiębiorca – będący stroną postępowania – zaprzestał prowadzenia działalności gospodarczej. Warto wiedzieć więc, jakie znaczenie mają dowody i jakie są sposoby ich zabezpieczania na etapie przedprocesowym.

Przedsiębiorca będący powodem (czyli stroną wszczynającą postepowanie sądowe) jest obowiązany powołać wszystkie twierdzenia i dowody w pozwie, a będący pozwanym (czyli stroną, przeciwko której toczy się postępowanie) jest obowiązany powołać je w odpowiedzi na pozew i to niezależnie od tego, czy jest reprezentowany przez profesjonalnego pełnomocnika czy nie.

Twierdzenia i dowody powołane po tym terminie, w dalszych pismach procesowych, są pomijane przez sąd. Od tej zasady mamy dwa wyjątki, jednak niezwykle rzadko stosowane:

  • po pierwsze, jeśli przedsiębiorca uprawdopodobni, że powołanie dowodów nie było możliwe,
  • po drugie, gdy przedsiębiorca wykaże, że potrzeba ich powołania powstała później.

W kontekście powyższych zmian, obowiązujących od ponad dwóch miesięcy, które wprowadzają tak rygorystyczne podejście do dowodów, właściwe ich przygotowanie i powołanie nabiera szczególnego znaczenia.

Rodzaje dowodów

W postępowaniu sądowym mamy 5 najważniejszych rodzajów dowodów:

  1. dokumenty różnego rodzaju – czyli np. dowody z umowy, e-maili, notatek, faktur, billingów, SMS-ów, wiadomości z komunikatorów internetowych, zrzutów ekranu, ale i tzw. opinii prywatnej, czyli zleconej przez którąś ze stron a nie przez sąd;
  2. nagrania komunikacji głosowej – tutaj możliwości jest kilka, mogą to być rozmowy z udziałem jednej ze stron postępowania (np. pośrednika ze swoim klientem) lub bez jej obecności (np. kupującego i sprzedającego bez agenta nieruchomości);
  3. zeznania świadków – katalog osób, które mogą być świadkami, jest bardzo szeroki – właściwie każda osoba pełnoletnia może być świadkiem, choćby nie mówiła po polsku; małoletni także, ale to już z pewnymi ograniczeniami. Świadek zeznaje pod groźbą odpowiedzialności karnej za składanie nieprawdziwych zeznań, dlatego ich treść jest dość wiarygodnym dowodem dla sądu. Jest kilka okoliczności, które mogą spowodować, że świadek nieco straci wiarygodność:
    • po pierwsze, jeśli zezna, że przed rozprawą spotykał się z którąś ze stron postępowania,
    • po drugie, jeśli jest zatrudniony u jednej ze stron postępowania.

    Dlatego warto powoływać świadków niezwiązanych ze stronami żadną relacją ani zależnością.
    Dowód z zeznań świadków bywa również przydatny, gdy chcemy udowodnić, że doręczyliśmy komuś jakiś dokument (np. wypowiedzenie, wezwanie, fakturę), w przypadku gdy wcześniejsza próba doręczenia nie powiodła się. Wówczas należy postąpić w następujący sposób: udać się z osobą postronną i w jej obecności podjąć próbę doręczenia takiego pisma drugiej stronie.

  4. opinia biegłego sądowego – biegły sądowy to specjalista w danej dziedzinie. Miałam sprawę, w której zapis umowy pośrednictwa mówiący o wynagrodzeniu był nieważny. Powołałam wówczas znanego i szanowanego w środowisku pośrednika – który zasiadał w różnych organizacjach zrzeszających pośredników – jako eksperta, który wycenił pracę agenta (oczywiście obiektywnie, ale korzystnie dla pośrednika);
  5. przesłuchanie stron – to dowód przeprowadzany jako ostatni. Dla sądu oczywiste jest, że każdy będzie zeznawał na swoją korzyść, niekoniecznie zgodnie z prawdą. Często słyszę od moich klientów: „Pójdę tam i powiem, jak było naprawdę, sąd musi mi uwierzyć”. Otóż wcale nie musi i niekoniecznie uwierzy. Sąd podchodzi do zeznań stron z dużym dystansem, bo strona postępowania w przeciwieństwie do świadka co do zasady nie zeznaje pod groźbą odpowiedzialności karnej. Poza tym mamy tu do czynienia z subiektywnym odbiorem rzeczywistości.

Pamiętam, jak na studiach prawniczych podczas zajęć w ogromnej sali w Collegium Novum na UJ w Krakowie, wykładowca – nic nam nie mówiąc – przeprowadził eksperyment: poprosił kogoś z uczelni, aby podczas wykładu podszedł do niego, podał mu gazetę i wyszedł. Tak też się stało, a on kontynuował wykład o dowodach w postępowaniu karnym. Na koniec wykładu zapytał: „Skąd mam gazetę?”. Ile osób na sali, tyle było wersji i zeznań. Studenci nie mieli złych intencji, nie chcieli mówić nieprawdy, po prostu tak jest, że każdy z nas zwraca uwagę na co innego. A gdy dochodzą do tego emocje, to odbiór rzeczywistości dodatkowo jest zaburzony.

Zgadzam się ze stwierdzeniem Nele Neuhaus, że:

„Ludzie mają skłonność dostrzegać zwykle tylko to, co chcą, a przez to każda prawda jest w gruncie rzeczy subiektywnym odbiorem rzeczywistości, aż do pojawienia się twardych i niepodważalnych dowodów. Jednak nawet fakty mogą zaburzyć i wykrzywić obraz, jeśli nie są kompletne albo zostały przedstawione bez kontekstu”.

Dlatego ze wszystkich ww. dowodów tymi najbardziej wiarygodnymi dla sądu są dokumenty i inne środki dowodowe, np. w postaci wiadomości komunikacji elektronicznej.

Niezależnie od tego czego dotyczy sprawa – podstawowym i najważniejszym dowodem jest umowa, oczywiście pisemna. Dobrze skonstruowana, precyzyjna i jasna – to podstawa każdej wygranej sprawy. Nie do przecenienia są także załączniki do niej, jak np. karta prezentacji nabywców, lista adresów, protokół zdawczo-odbiorczy. Obsługując już 16 lat pośredników nieruchomości oraz inwestorów, wiem, że wielu ustaleń ze swoimi klientami dokonują oni ustnie podczas spotkań, np. na nieruchomości. To naturalne, że tak się dzieje. Radzę jednak, aby potwierdzić te ustalenia jakimś dokumentem czy notatką ze spotkania lub e-mailem wysłanym np. po powrocie do biura.

Najbardziej wiarygodnymi dla sądu dowodami są dokumenty i inne środki dowodowe, np. w postaci wiadomości komunikacji elektronicznej.

Przed podjęciem decyzji o skierowaniu sprawy do sądu warto, abyś sprawdził czy dowody, którymi dysponujesz poza swoimi zeznaniami, są wystarczające, aby udowodnić Twoją wersję wydarzeń. Sprawa sądowa to batalia, dlatego aktualne tu jest powiedzenie: „Jeśli chcesz pokoju, przygotuj się do wojny”. Zbieranie ww. dowodów, i w taki sposób jak opisałam w niniejszym artykule, pozwoli Ci niejednokrotnie uniknąć sprawy sądowej.


Treści umieszczone w artykule są indywidualnymi interpretacjami i poglądami jego autora. Nie stanowią porad podatkowych ani prawnych.

Anna Niecikowska

Anna Niecikowska - Adwokat, ze ścisłą specjalizacją w zakresie prawa nieruchomości, od ponad 16 lat wspiera prawnie pośredników nieruchomości, głównie jako prawnik sądowy, doradca i szkoleniowiec. Przez te lata prowadziła obsługę prawną stowarzyszeń pośredników w obrocie nieruchomościami, była ekspertem i wykładowcą Polskiej Federacji Rynku Nieruchomości. Swoją wiedzą i doświadczeniem dzieli się, publikując artykuły dotyczące rynku nieruchomości w czasopismach branżowych, a także na Facebooku czy LinkedInie.

Magazyn ESTATE

Skupiamy uwagę na nieruchomościach

Bezpłatny e-magazyn w 100% dla pośredników

Wiedza i inspiracje do wykorzystania od ręki dostarczane przez doświadczonych uczestników rynku nieruchomości z zakresu marketingu nieruchomości, sprzedaży i negocjacji, prawa i finansów oraz rozwoju osobistego.

Pobierz za darmo najnowszy numer

Dowiedz się więcej o magazynie ESTATE

Zobacz także