W niewielkich mieszkaniach w blokach konieczne jest dobrze przemyślane zagospodarowanie przestrzeni, by zmieściło się wszystko, co niezbędne. Czasem trzeba iść na kompromis między tym, co nam się podoba, a tym, na co pozwala ograniczona ilość miejsca. Dotyczy to również kuchni.
Jedna z najbardziej znanych zasad brzmi: „Jasne kolory powiększają optycznie”. Dlatego jeśli mamy kuchnię o wymiarach dwa metry na jeden, lepiej zrezygnować z frontów czarnych lub wenge, choćby były najpiękniejsze. Oczywiście, można zastosować klasyczną biel – ale nie wszyscy w niej gustują. Do niedawna trudno było trafić na inną nową kuchnię niż biała na wysoki połysk, więc trudno się dziwić, że ten kolor już się niektórym znudził. Aby jednak kuchnia nie wyglądała jak laboratorium, można połączyć biel z elementami w innym kolorze lub ożywić kolorowymi dodatkami. Dobrze prezentują się również fronty w pastelowych kolorach lub w odcieniu jasnego drewna.
Zabudowanie całej przestrzeni od góry do dołu szafkami może się wydawać logiczne, gdy tej przestrzeni jest mało. Jednak taka zabudowa sprawia, że kuchnia wygląda na jeszcze mniejszą i ciaśniejszą niż faktycznie jest. Dlatego lepiej pozostawić nieco wolnego miejsca. Jeśli to możliwe, czasem lepiej zrezygnować z górnych szafek, a przynajmniej nie mocować ich na całej szerokości ścian. Można je zastąpić półkami lub relingami, na których wieszamy garnki, sztućce bądź kubki. Nie muszą one stwarzać wrażenia zagracenia – jeśli są ładne i odpowiednio wyeksponowane, stają się wręcz ozdobą i dodają pomieszczeniu przytulności.
Nieraz trzeba też odejść od standardów, jeśli chodzi o wymiary mebli kuchennych. W kuchni długiej i wąskiej konieczny może się okazać montaż szafek o mniejszej głębokości niż typowa, by możliwe było swobodne przechodzenie między nimi i otwieranie drzwiczek. Z kolei w kuchni o kształcie zbliżonym do sześcianu albo w otwartym aneksie można się zdecydować na głębsze szafki i dzięki temu zyskać więcej miejsca na blacie.
Jeśli w kuchni nie ma miejsca nawet na najmniejszy stolik, przy którym można by zjeść śniadanie, być może zmieści się składany blat mocowany do ściany. Gdy nie jest akurat używany, można go opuścić, więc nie utrudnia przejścia. Przydadzą się także krzesła, które można łatwo złożyć lub ustawić jedno na drugim.
W małej kuchni ogólnie sprawdzą się wszelkie meble, które można składać, chować i wysuwać. Polecane są też sprzęty ruchome, takie jak wózki na kółkach. Zapewniają one dodatkową przestrzeń roboczą i miejsce do przechowywania. W razie potrzeby można je schować pod blatem lub przestawić do innego pomieszczenia.
Jeśli chodzi o AGD, najlepiej zdecydować się na sprzęty do zabudowy. Zajmują one mniej miejsca niż wolnostojące. Wielu producentów AGD ma także w ofercie urządzenia mniejsze od standardowych, np. lodówki do ustawienia pod blatem albo kompaktowe zmywarki niewiele większe od kuchenki mikrofalowej. Nie są to rozwiązania polecane dla licznych rodzin, ale dla singli bądź par są wystarczające.
W małej kuchni ważne jest też, by drzwi wejściowe (o ile kuchnia nie jest całkiem otwarta na pokój) dały się swobodnie otwierać. Dlatego polecane są drzwi przesuwne, które nie wymagają dodatkowego miejsca na otwieranie. Jeśli do kuchni jest przejście z salonu, dają one dodatkową możliwość – kuchnię można w razie potrzeby otworzyć na pokój lub zamknąć. Takie rozwiązanie przypadnie do gustu osobom, które z jednej strony potrzebują łatwej komunikacji między kuchnią a pokojem, a z drugiej nie przepadają za aneksami i wolą, by kuchnia nie była zawsze widoczna z perspektywy kanapy w salonie.