Nieruchomosci-online.pl - Tu zaczyna się dom tu zaczyna się dom

NFT na rynku nieruchomości

Michalina Janyszek

NFT to temat, który wzbudza wiele skrajnych emocji. Przede wszystkim dlatego, że za tym dość abstrakcyjnym zjawiskiem stoją często wielkie pieniądze. Co ciekawe moda na wirtualne dobra nie ominęła też rynku nieruchomości. Pierwsze projekty NFT w tej branży pokazują potencjał, ale i zagrożenia oraz trudności. Jak wygląda to obecnie i co może wydarzyć się w przyszłości?

Początki NFT - gry, moda czy biznes?

Na wstępie wypada powiedzieć, czym właściwie jest NFT. Sam skrót w tłumaczeniu oznacza niewymienny token (non fungible token). To cyfrowy zbiór danych, reprezentujący konkretną wirtualną rzecz i zarazem będący częścią sieci opartej na technologii blockchain. Czyli z jednej strony istotna jest jego unikatowość - nie ma bowiem dwóch identycznych przedmiotów NFT, a blockchain stanowi tego zabezpieczenie. Z drugiej mówimy o zjawiskach, które istnieją wyłącznie wirtualnie. Boom na posiadanie i kolekcjonowanie takich rzeczy sprawił, że powstawały kolejne projekty. W tym proste grafiki z małpami, dzieła sztuki, a nawet nieruchomości. W dodatku warte niemałe pieniądze.

Skąd tak duża popularność tokenów? Zjawisko powiązane jest z blockchainem, technologią, która działa na wyobraźnię zarówno młodzieży, jak i poważnych inwestorów. Oprócz NFT, opierają się na niej również kryptowaluty.

Łańcuch bloków to sposób organizacji danych. Zdecentralizowana baza rozrasta się i w pewnym sensie weryfikuje się sama, ponieważ każdy blok zawiera informacje łączące go z poprzednim i kolejnym. W dodatku wprowadzonych raz danych nie można już usunąć ani zmodyfikować.

Skalę i tempo rozwoju zjawiska dobrze obrazują wyniki. Wszystkie światowe transakcje NFT w 2020 roku osiągnęły wartość 82,5 miliona dolarów. Z kolei rok 2021 przyniósł wzrost do ponad 17 miliardów $ (raport NonFungible.com i L'Atelier BNP Paribas, https://atelier.net/news/report-17.6-billion-in-nft-trades-during-2021). Tak gwałtowny wzrost grozi pęknięciem bańki, ale też znakomicie przyciąga kolejne osoby z kapitałem. Czy popularność NFT powoli się kończy? Zdaniem niektórych tak. Jeśli porównajmy pierwszy i drugi kwartał 2022, widać już wyraźny spadek. Konkretnie o 25% - z 10,7 do 8 miliardów $ (kwartalny raport NonFungible.com http://100.96.1.66:3001/nft-market-report-q2-2022/). Większość wskaźników dołuje, jednak nie można mówić, że całe zjawisko ma się ku końcowi. Przeciwnie. Raport NonFungible wskazuje spadki w obszarze sztuki, tokenów kolekcjonerskich i tych związanych z grami, ale są też wzrosty. Konkretnie w dwóch obszarach. Tokenów stanowiących przedmiot użyteczny - jak na przykład bilet na koncert oraz w przypadku NFT powiązanych z koncepcją metaversum. O ile te pierwsze są dość oczywiste (przykładowe bilety w postaci wirtualnej mają szereg przewag nad tymi tradycyjnymi), w przypadku drugich sprawa jest bardziej złożona.

Rynek nieruchomości wirtualnych

Metaversum to wirtualny świat. Cyfrowa rzeczywistość, w której możemy funkcjonować na rozmaite sposoby ograniczone jedynie wyobraźnią i możliwościami technologicznymi twórców konkretnych przestrzeni. Większość z nich z pewnością upadnie, jednak upór, bogate zaplecze finansowe i rozsądne planowanie pozwolą tym nielicznym dyktować trendy w przyszłości. Oczywiste wydaje się wobec tego posiadanie nie tylko wirtualnego awatara, czyli odpowiednika nas samych, ale też i jakiegoś lokum, którym moglibyśmy się chwalić, prawda?

Właśnie z takiego założenia wychodzą firmy tworzące światy metaverse, pozwalając kupić wnętrze, budynek, a nawet solidny kawałek wirtualnej ziemi.

Na świecie niektóre cyfrowe nieruchomości są postrzegane jako naprawdę warte uwagi i zainwestowania. Do czołowych projektów tego typu należą REIC (Real Estate Investment Club), Sandbox, Decentraland czy Somnium Space. Każda przestrzeń ma nieco inny pomysł na rozwój. Oferują możliwość inwestowania, a w zamian za udziały - szereg korzyści takich jak dostęp do specjalistycznej wiedzy czy wydarzeń branżowych. W promocji tych przedsięwzięć biorą często udział celebryci, co dodatkowo napędza popyt. Projekty wykorzystują też rozwiązania, które wypracowała branża gier, zwłaszcza tytuły MMO (multi massive online, czyli dla dużej liczby graczy). Warto śledzić więc poczynania firm, które mają doświadczenie również w tym zakresie.

A jak jest w przypadku Polski? Według danych CashNetUSA jesteśmy nacją najbardziej krytycznie nastawioną do wirtualnych dóbr. W Polsce działają wprawdzie takie projekty jak Flat for Flip oparty na inwestowaniu w nieruchomości w połączeniu z NFT. Wciąż jest to jednak temat niszowy i brakuje stałego napływu nowych inwestorów, by mógł się rozwijać.

Nieruchomości NFT mogą być interesującym uzupełnieniem portfela inwestycyjnego. Niemniej wysoki próg wejścia i poziom ryzyka sprawiają, że potrzeba mnóstwa wiedzy i szczęścia, by na tym zarobić. Brakuje też odpowiednich regulacji prawnych chroniących inwestorów. Przy tak chwiejnych wycenach wartości można tylko zgadywać, którzy z obecnych graczy będą wciąż na rynku za 10-15 lat. Mimo to warto obserwować rozwój sytuacji. Jeśli trendy będą się utrzymywać na bogatszych rynkach, z pewnością NFT zyska popularność również w kraju nad Wisłą.

 


Niniejsze opracowanie ma jedynie charakter informacyjny. Jego treść nie stanowi porady prawnej, podatkowej, finansowej czy z zakresu obrotu nieruchomościami. W celu uzyskania profesjonalnego wsparcia, skonsultuj się ze specjalistą: https://www.nieruchomosci-online.pl/agenci.html

Michalina Janyszek

Michalina Janyszek - Specjalistka od nieruchomości z mocno humanistycznym zacięciem. Jako polonistka z wykształcenia, a z powołania poetka oraz tłumaczka, doskonale operuje słowem, co wykorzystuje do popularyzowania branżowej wiedzy.

Zobacz także