fot.: Alessio Cesario / pexels.com
Obostrzenia związane z pandemią COVID-19 znacznie obniżyły mobilność ludzi. To ograniczenie miało jednak pewną zaletę. Pozwoliło dostrzec walory lokalności. Lokalność stała się nowym stylem życia lub uzupełnieniem istniejących strategii życiowych. Przyciągnęła nas do niej nie tylko pandemiczna konieczność, ale również chęć zwiększenia poczucia tożsamości i przynależności. Jedną z form lokalności stały się sąsiedztwo i sąsiedzkość. Stworzyły one nowy wymiar miejskiego życia, który można określić mianem „nowego miejskiego lokalizmu”.
Nowy miejski lokalizm zbudowany wokół sąsiedztwa wykreował nową wspólnotę i nowe poczucie przynależności do społeczności. W okresie pandemii stało się sposobem na przetrwanie i radzenie sobie z wyzwaniami. Sąsiedzkie wsparcie nie tylko zapewniało bezpieczeństwo, ale również pozwalało identyfikować się z bliskim otoczeniem. Sąsiedztwo zaczęło oznaczać koegzystencję i współpracę, czerpanie korzyści ze wspólnego przebywania i wzajemnego wsparcia a sąsiedzkie podwórko przekształciło się w enklawę, zapewniającą wyzwolenie przed uciążliwościami życia w zamkniętym mieście.
Osią miejskiego lokalizmu stały się miejskie dzielnice i ulice. Wokół nich stworzono dwie koncepcje urbanistyczne, które złamały dotychczasowy paradygmat planowania przestrzeni miejskiej – miasto 15-minutowe i miasto 1-minutowe.
Osią miasta 15-minutowego jest dzielnica. Jego głównym celem tworzenie zrównoważonych społeczności, skupionych wokół miejsca zamieszkania. Miasto 15-minutowe to reorganizacja miasta w taki sposób, by jego mieszkańcy mogli zaspokajać większą część swoich potrzeb bez konieczności korzystania z samochodu lub transportu publicznego. Miasto 15-minutowe to powrót do dawnych koncepcji organicznej miejskości, w której mieszkańcy korzystają z udogodnień życia miejskiego bez konieczności opuszczania swojej okolicy. Miasto 15-minutowe definiuje zatem miejskość przez pryzmat dzielnicy, traktując miasto jako ekosystem składający się z szeregu połączonych społeczności.
Drugim przejawem nowego miejskiego lokalizmu jest miasto 1-minutowe. Jego kręgosłupem jest ulica jako podstawowa jednostka miasta. W koncepcji miasta 1-minutowego ulica staje się centralnym punktem życia. Miejscem spotkań i nawiązywania relacji. Miasto 1-minutowe to ustanowienie osi życia miejskiego wokół ulicy, która nie jest jednak przestrzenią ruchu ulicznego, a staje się miejscem, w którym tworzy się kultura zaangażowania społecznego. To oddanie mieszkańcom kontroli nad przestrzenią, w której żyją. W mieście 1-minutowym minuta staje się miarą czasu, który jest potrzebny, żeby spotkać innego człowieka. Miasto 1-minutowe to przepis na miejskość w intymnej skali, obszar w którym mieszkańcy mogą korzystać z bliskości innych ludzi i cieszyć się bezpośrednimi relacjami w przestrzeniach, które sami zaprojektowali.
Oba rodzaje miast tworzą nową architekturę miast, w której centralne miejsce zajmują ludzie i ich potrzeby. Miasta 15-minutowe i 1-minutowe to przepis na miasto odporne i zrównoważone, w którym liczy się dobrostan mieszkańców i wysoka jakość życia. Oba rodzaje miast sprzyjają ożywieniu sąsiedzkości i lokalności, które definiuje się w kategoriach bliskości społecznej.
Nowy miejski lokalizm tworzy nowy ekosystem miasta, w którym możliwe staje się tworzenie zielonych przestrzeni oraz planowanie miejskich modeli cyrkularnych opartych na zdrowym obiegu zasobów. Nowy lokalizm to również przestrzeń dla organizacji inteligentnej i zrównoważonej mobilności, która stwarza więcej miejsca dla pieszych. To również okazja do projektowania inteligentnej i zrównoważonej infrastruktury, która optymalizuje zużycie energii oraz zarządzanie odpadami, wodą i energią. Nowy miejski lokalizm posiada również potencjał do odbudowy lokalnego handlu, który staje się nie tylko miejscem wymiany towarów i usług, ale również okazją do spotkań i rozmów.
Nowy miejski lokalizm to odkrycie wspólnych przestrzeni miejskich. To tworzenie społeczności miejskich od podstaw. To wzmacnianie potencjału sąsiedzkości, dzięki której buduje się kapitał społeczny. Miejski lokalizm to tworzenie miast odpornych, które lepiej diagnozują i rozwiązują problemy, których doświadczają społeczności miejskie. Jednocześnie tworzy on przestrzeń dla lokalnych inicjatyw społecznych i gospodarczych, z których korzystać mogą wszyscy użytkownicy miast.
Jonathan F. P. Rose, autor Dobrze nastrojonego miasta, nazwał społeczności lokalne „społecznościami stwarzającymi szanse”. Według niego, stanowią one fundament przestrzeni, w których powstają dobre szkoły, pojawiają się możliwości lepszego zatrudnienia, atrakcyjniejsze miejsca zamieszkania, lepsza komunikacja zbiorowa, bezpieczne sąsiedztwo i ulice oraz lepsze usługi komunalne. Społeczności stwarzające szanse to po prostu społeczności lepiej zorganizowane, tworzące mocne sieci społeczne. A ostatecznie bardziej odporną strukturę współczesnych miast. Dlatego nowy miejski lokalizm ma szansę wpisać się na trwałe w architekturę dzisiejszych metropolii.
Magazyn ESTATE
Skupiamy uwagę na nieruchomościach
Bezpłatny e-magazyn w 100% dla pośredników
Wiedza i inspiracje do wykorzystania od ręki dostarczane przez doświadczonych uczestników rynku nieruchomości z zakresu marketingu nieruchomości, sprzedaży i negocjacji, prawa i finansów oraz rozwoju osobistego.