O trudnej sytuacji na rynku nieruchomości, jednak z oznakami stabilizacji oraz o szansach i zagrożeniach z perspektywy kupujących i sprzedających rozmawiali eksperci rynkowi zaproszeni przez Nieruchomosci-online.pl do studia Wirtualnej Polski.
W dniu 7 lutego 2023 r. odbyło się spotkanie online pt.: „Kupno i sprzedaż nieruchomości w czasie zastoju. Nastroje na rynku w I kw. 2023 r.”, podczas której omówiliśmy z doświadczonymi praktykami sytuację na rynku wtórnym po zahamowaniu akcji kredytowej. O praktyczne wskazówki dotyczące kupna lub sprzedaży nieruchomości w tych trudnych czasach pytał Patrycjusz Wyżga – dziennikarz Wirtualnej Polski zaproszonych przez portal Nieruchomosci-online.pl gości – Agnieszkę Grotkowską z Freedom Nieruchomości oraz Łukasza Gilisa z RE/MAX Family.
Obejrzyj nagranie z debaty online
Obejrzyj całą debatę
Czy rynek nieruchomości szoruje po dnie w związku z załamaniem akcji kredytowej w 2022?
Podczas omawiania sytuacji na rynku wtórnym zwrócono uwagę na załamanie akcji kredytowej, które znacząco wpłynęło na ochłodzenie się rynku nieruchomości w 2022 r. Popyt ostudził się – wedle założeń Rady Polityki Pieniężnej, odpowiadającej za wysokość stóp procentowych i walkę z inflacją – jednak nie całkowicie. Jak zapewniali podczas debaty eksperci, na rynku – mimo ograniczeń w dostępności kredytów oraz niepewności co do rozwoju sytuacji – do obrotu nieruchomościami dochodzi. Widoczne jest jednak oczekiwanie na rozwój sytuacji kredytowej i ekonomicznej w zachowaniu wielu kupujących, jak również sprzedających nieruchomości.
Alicja Palińska z działu analiz portalu Nieruchomosci-online.pl podzieliła się oceną kondycji rynku z perspektywy pośredników w obrocie nieruchomościami po IV kw. 2022, która jest wynikiem cokwartalnie przeprowadzanego badania nastrojów rynkowych we współpracy z Uniwersytetem Ekonomicznym we Wrocławiu.
– Indeks nastrojów pośredników (INPON) wskazuje, jakie nastroje panują po stronie kupujących i sprzedających. To pewnego rodzaju termometr. Jeżeli mamy zbyt wysoką temperaturę na rynku – nie jest dobrze, jeżeli jest zbyt chłodno – to także nic dobrego. Optymalną wartością indeksu jest 50 pkt. Po IV kw. 2022 indeks INPON znajduje się poniżej granicy optymizmu i wynosi 46,6 pkt, ale od ostatniego kwartału spadek jest niewielki i wynosi niecały punkt. To oznacza pewną stabilizację już trzeci kwartał z rzędu, nadzieję dla rynku na 2023 r. – uspokaja Alicja Palińska.
Łukasz Gilis, pośrednik obsługujący od ponad 20 lat rynek nieruchomości w segmencie domów, działek i mieszkań w okolicach Warszawy zaznacza, że kryzysu na rynku wtórnym nie ma: – Sytuacja unormowała się i prawdopodobnie będzie to jeszcze trwało, chociaż oczywiście wiele zależy od tego, co będzie działo się w gospodarce. Nie ma jednak kryzysu, lecz różne segmenty rynku nieruchomości reagują inaczej.
Czy popyt wrócił już do normy po rozgrzanym 2021 i ostudzonym 2022?
Choć popyt mocno wyhamował w 2022 r., to w ocenie pośredników rynek dostosowuje się do nowej rzeczywistości, w której realizowanych jest mniej transakcji, a czas na znalezienie kupca wydłuża się.
Agnieszka Grotkowska, która od ponad 15 lat jest związana z rynkiem nieruchomości, obecnie dyrektor sprzedaży i członek zarządu ogólnopolskiej sieci biur Freedom Nieruchomości ze spokojem spogląda w przyszłość po bardzo niepewnym 2022 roku, pozytywnie oceniając ożywienie wśród poszukujących na początku tego roku:
– To, co obserwujemy w swoim biurze i co potwierdza większość kolegów z branży, to swego rodzaju stabilizacja. O stabilizacji mówią jednak pośrednicy pracujący na dużych rynkach, trochę trudniej jest na mniejszych rynkach. Zdecydowanie widać tam odpływ gotówki u klientów i ograniczenie akcji kredytowej. Klienci napływają tam mniejszą falą, sprzedających jest troszeczkę więcej. Duże rynki mają natomiast to do siebie, że sytuacja jest tam bardziej zrównoważona, wahania są mniej odczuwalne – wyjaśnia Agnieszka Grotkowska, która zarządza biurem Freedom Nieruchomości Warszawa Śródmieście.
Alicja Palińska dodaje, że czas na znalezienie kupca na nieruchomość wydłużył się, bazując na wynikach ankiet wśród pośredników, którzy oceniali średni czas życia oferty w 2021 i 2022 roku:
– Nie ma już, jak wcześniej, długich kolejek po mieszkania, domy czy działki. Nie ma już presji na szybką decyzję. Kupujący ma więcej czasu, swobody i oddechu, aby podjąć decyzję racjonalnie. Czas sprzedaży nieruchomości, szczególnie domów i większych mieszkań wydłuża się i będzie się wydłużać. Największy popyt widoczny jest przy kawalerkach, małych powierzchniach – tam decyzje muszą być więc niestety podejmowane szybciej, żeby oferty nie zniknęły z rynku – zauważa ekspertka z portalu Nieruchomosci-online.pl.
Łukasz Gilis, współwłaściciel biura RE/MAX Family z Milanówka, które należy do międzynarodowej sieci biur nieruchomości RE/MAX dodaje, że pośpiech przy podejmowaniu tak ważnych decyzji absolutnie nie służy:
– Większy wybór i czas sprzyja kupującym. Natomiast kupujący często nie wiedzą, czy dana nieruchomość przy określonej cenie jest dla nich faktycznie okazją. A dobre oferty jednak nie czekają. W 2021 r. sprzedawało się niemal wszystko i z kolei wielu sprzedających nie korzystało z usług pośrednika. Sami podejmowali te działania, ale wiele nieruchomości nadal pozostały na rynku lub je z niego wycofano. Właściciele nie zrealizowali swoich planów, bo nie umieli dostosować się do koniunktury, która im sprzyjała. Być może chcieli zrealizować to ze zbyt dużym optymizmem. Dlatego w tej chwili kupujący również powinni się zastanowić i skorzystać z rozmowy ze specjalistą – zachęca pośrednik.
– Każdy moment za zaspokojenie własnych potrzeb mieszkaniowych jest dobry. Jeżeli zakup jest realizowany dla siebie lub dla dzieci, po prostu szukamy takiej nieruchomości, która nam odpowiada i sprawdzamy, czy dysponujemy odpowiednim budżetem. W przypadku własnych potrzeb mieszkaniowych nie ma złego czasu na podjęcie decyzji zakupowej – podkreśla Agnieszka Grotkowska.