
fot.: Homfi sp. z o.o
Takiej oferty na polskim wybrzeżu jeszcze nie było. Niedaleko zabytkowego centrum Gdańska znajduje się nietypowy dom… na wodzie. „Zacumowana” naprzeciwko Wyspy Spichrzów nieruchomość to połączenie nowoczesnych rozwiązań technologicznych, wysokiego standardu wykonania i pięknych widoków. – To wyjątkowy sposób na relaks i odpoczynek – mówi pan Andrzej, właściciel.
***
„Patrz, jaka nieruchomość!” to nowy cykl, w którym opisujemy najbardziej zaskakujące ogłoszenia pojawiające się w naszym portalu. Będziemy w nim odkrywać dla Was mniej znaną stronę rynku nieruchomości. Czasami będzie to zapomniany budynek sprzed setek lat, czasami perełka architektury czy supernowoczesny dom prawie jak z filmu science fiction. Zawsze będzie jednak nietypowo.
***
Czy można wyobrazić sobie lepsze miejsce na dom na wodzie niż polskie wybrzeże? To właśnie w Gdańsku znajduje się nietypowa nieruchomość, z której można podziwiać widok na miasto i rzekę Motławę oraz relaksować się z poziomu wody. I to dosłownie.
– Jest to najbardziej nietuzinkowa nieruchomość, jaką miałam okazję mieć w swojej ofercie sprzedaży. Moim zdaniem największym jej atutem jest fakt, że jest to dom w pełni mobilny. To zdecydowanie nieruchomość dla indywidualistów ceniących sobie nowoczesne rozwiązania oraz inwestorów, którzy mogą się wyróżnić nietypową nieruchomością na tle podobnych do siebie apartamentów – mówi Agnieszka Majchrzak, starszy specjalista ds. sprzedaży i wynajmu nieruchomości Homfi.
Całoroczny dom zacumowany na rzece od początku był przeznaczony jako nieruchomość pod wynajem. Został wybudowany w 2018 roku. Jego powierzchnia całkowita wynosi 90 mkw. (użytkowa 80 mkw.). Jak czytamy w opisie ogłoszenia na portalu Nieruchomosci-online.pl, w środku znajdują się dwa pokoje i łazienka. Wysokość pomieszczeń to 2,5 m, co zapewnia komfort użytkowania. Cena ofertowa wynosi 1,7 mln zł + 23% VAT. W tej cenie otrzymamy dodatkowo wyposażenie w iście futurystycznym stylu.
Nowy wymiar relaksu dosłownie na wodzie
– Całość stanowi otwartą przestrzeń z przestronnym salonem połączonym z kuchnią i jadalnią oraz osobną sypialnią, która jest zamykana przesuwnymi drzwiami. Apartament jest w pełni wyposażony i urządzony w nowoczesnym stylu. Wejście do obiektu prowadzi przez specjalny trap, a ściana od strony wody jest całkowicie przeszklona, co stanowi swoiste przedłużenie salonu. Nie da się jednak zajrzeć do środka z zewnątrz, ponieważ szyby są pokryte refleksem – mówi pan Andrzej, właściciel nieruchomości.
Na uwagę zasługuje fakt, że to także nowatorska konstrukcja, zapewniająca gościom unikalne doświadczenie odpoczynku i relaksu. Po pierwsze, jest to obiekt stacjonarny – to znaczy znajduje się na wodzie, ale się nie porusza. Goście nie mają także wrażenia typowego dla łodzi kołysania. Obiekt jest ponadto niewrażliwy na temperaturę powietrza czy lód na wodzie, nie wymaga też sezonowej konserwacji – jak w przypadku łodzi czy jachtów. Mimo że do jego budowy użyto podobnych materiałów.
– Fundament, zanurzony w wodzie, stanowi integralną część konstrukcji. Zanurzenie wynosi jedynie 20 cm, a cała podstawa ma około 50 cm wysokości. Stabilność i niezatapialność zapewnia system pływaków wypełnionych pianką poliuretanową. Dom jest także odporny na zmiany poziomu wody. Na Nowej Motławie kilka razy do roku występuje tzw. cofka, czyli podniesienie poziomu wody nawet o 1-1,5 m z powodu wiatru od strony morza – tłumaczy właściciel.
I dodaje: – Dom jest zacumowany na specjalnych bomach cumowniczych o długości 11 m, które pozwalają na bezpieczne unoszenie się wraz z wodą. Mamy również trap o długości 5 m, który dostosowuje się do zmian poziomu wody, umożliwiając suchy dostęp do apartamentu. Dla porównania: nawet w przypadku ekstremalnych wzrostów poziomu rzeki, które zalałyby np. starówkę Gdańska, nasz obiekt nadal pozostaje bezpieczny.
Nad konstrukcją czuwali inżynierowie ze Stoczni Szczecińskiej
Dom posiada ogrzewanie podłogowe zasilane pompą ciepła oraz klimatyzację. Prąd pochodzi z tradycyjnej sieci i jest doprowadzany z nadbrzeża. Woda również pochodzi z miejskich wodociągów i jest dostarczana specjalną rurą grzewczą, która zapobiega zamarzaniu w zimie.
– Wnętrze z kolei jest sterowane inteligentnym systemem smart home, co pozwala na zdalne kontrolowanie temperatury, dostępu do domu, oświetlenia czy rolet na oknach. W apartamencie jest ponadto możliwość rozbudowy tarasu na dachu. – Docelowo chcemy, aby był tam zadaszony taras w stylu marynistycznym, podobny do tych stosowanych na jachtach. Ponadto w okolicy obiektu zostało zrewitalizowane Nabrzeże z chodnikami i nowymi nasadzeniami – tłumaczy pan Andrzej.
I podkreśla, że nieruchomość jest w pełni bezpieczna, między innymi przez materiały, z jakich została wykonana. – Dom ma ogromny zapas wyporności i spełnia wszystkie normy bezpieczeństwa. Nawet w przypadku ekstremalnych warunków pogodowych pozostaje stabilny. Konstrukcja została wykonana z laminatu poliestrowo-szklanego – to materiał stosowany w budowie jachtów, łodzi, samolotów czy nowoczesnych pociągów – precyzuje właściciel.
– To rozwiązanie jest nowatorskie, ponieważ w całości zastosowaliśmy kompozytowy pływak zamiast betonowego czy stalowego. Jego konstrukcja została obliczona przez inżynierów ze Stoczni Szczecińskiej i spełnia wszelkie normy bezpieczeństwa. Dom posiada ponadto certyfikat CE, co oznacza, że jest dopuszczony do sprzedaży w całej Europie. Dodatkowo przeszedł odbiór techniczny przez Polski Rejestr Statków – podkreśla pan Andrzej.
Nowatorska jest ponadto konstrukcja obiektu. Całość składa się z trzech modułów o wymiarach kontenera morskiego (12 m x 2,5 m x 3,2 m). – Moduły zostały połączone już na wodzie, co wcześniej nie było stosowane w budownictwie pływającym. Pozwala to na budowę domów na wodzie nawet tam, gdzie dotychczas transport dużych jednostek był niemożliwy. Moduły można przewozić drogą lądową, a na miejscu montować w większe konstrukcje – tłumaczy.
Ogromne okna z panoramicznym widokiem na wodę to nie wszystko
Obiekt wyróżnia się ponadto tym, że jest energooszczędny. Ściany są izolowane zamkniętokomorową pianą poliuretanową – to materiał o doskonałych właściwościach termicznych, co dodatkowo zwiększa bezpieczeństwo (dom nie przecieka). – Dzięki zastosowaniu energooszczędnej stolarki aluminiowej z trzyszybowymi oknami oraz pompy ciepła system ogrzewania jest efektywny i ekonomiczny. Natomiast system smart home dodatkowo optymalizuje zużycie energii, dostosowując ogrzewanie do warunków atmosferycznych – wylicza kolejne atuty właściciel gdańskiego domu na wodzie.
Dom jest w pełni przystosowany do całorocznego użytkowania. Został zaprojektowany dla 6 osób, choć może pomieścić więcej gości bez wpływu na jego stabilność czy zanurzenie. W pobliżu znajdują się też liczne atrakcje, takie jak np. wspomniana wcześniej starówka, Długie Pobrzeże, Polska Filharmonia Bałtycka czy Fontanna Neptuna. Sam obiekt umożliwia także cumowanie własnej łodzi lub motorówki. Nieruchomość ma jeszcze jeden atut: ze względu na użycie kompozytów cały obiekt można przenieść w dowolne miejsce na świecie.
A jak tę nieruchomość oceniają goście?
– Apartament od samego początku znajduje się na platformie Booking i cieszy się dużym zainteresowaniem. Ma wysoką ocenę – 9,8, co jest trudne do utrzymania przez kilka lat. Wśród głównych atutów wnętrza wskazałbym na pewno ogromne okna z panoramicznym widokiem na wodę, co daje zupełnie inne wrażenia wypoczynku. Goście są zachwyceni bliskością wody, spokojem oraz widokami. Można wręcz pluskać nogami w wodzie z tarasu, a kaczki, łabędzie i mewy często podpływają i przylatują do okien. Jego mobilność sprawia, że może służyć jako stałe miejsce zamieszkania lub być wykorzystywany do różnych celów, takich jak wynajem krótkoterminowy czy organizacja różnych wydarzeń – wylicza pan Andrzej.
Co ciekawe, prototyp gdańskiego domu na wodzie znajduje się w Bydgoszczy. Podobny, czteromodułowy dom znajduje się także na jeziorze pod Olsztynem, a jego powierzchnia wynosi 120 mkw.
Sprawdź szczegóły niecodziennego ogłoszenia z Gdańska.
***
Czytaj poprzednią część naszego cyklu „Patrz, jaka nieruchomość!”: Bajkowa stodoła jak… z Toskanii