Zgodnie z przewidywaniami ekspertów - RPP kontynuuje zacieśnianie polityki pieniężnej. Na wczorajszym posiedzeniu ustalono podwyżkę stopy referencyjnej o 0,5 pp. Oznacza to, że znalazła się ona na poziomie nie notowanym od 2013 roku i wynosi 2,75%.
Decyzja RPP z posiedzenia w lutym
Posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej odbyło się 8 lutego 2021. Bieżąca wysokość stóp procentowych:
- stopa referencyjna: 2,75 proc.,
- stopa lombardowa: 3,25 proc.,
- stopa depozytowa: 2,25 proc.,
- stopa redyskonta weksli: 2,80 proc.,
- stopa dyskontowa: 2,85 proc.
Decyzja Rady wchodzi w życie dzisiaj (9 lutego).
RPP zamierza kontynuować podwyżki
Cykl podwyżek stóp procentowych RPP rozpoczęła w październiku, podciągnięciem stopy referencyjnej z poziomu 0,1% na 0,5%. Zmiana była niewielka, jednak miała bardzo duże znaczenie symboliczne. Co prawda odbywała się jeszcze w otoczeniu starej retoryki - większość Rady, w tym prezes NBP, Adam Glapinski, deklarowała, że tak naprawdę nie istnieje potrzeba zacieśniania polityki pieniężnej.
Okazało się, że październikowa strategia szybko straciła na aktualności. Inflacja osiągnęła rekordowy poziom - szacuje się, że w grudniu 2021 wzrost cen i usług wyniósł 8,6% w ujęciu rok do roku. Taka utrata wartości pieniądza jest głównym powodem obecnych działań Rady. Walka o umocnienie złotego ma na celu osłabienie presji cenowej. Istotne jest też coraz większe ryzyko nakręcenia się spirali płacowo-cenowej.
Co istotne - rynek prognozuje wzrost stóp do poziomu 4%, jednak po raz pierwszy prezes Glapinski przebija te przewidywania. W rozmowie z agencją Bloomberg zadeklarował zamiar przekonania członków Rady Polityki Pieniężnej do wydłużenia cyklu podwyżek stóp w tym roku i doprowadzenia ich do poziomu wyższego, niż ten przewidywany przez rynek.
Przypomnijmy, że NBP podtrzymuje cel inflacyjny w średnim okresie na poziomie 2,5%. W wydanej po posiedzeniu deklaracji czytamy:
“...utrzymuje się ryzyko kształtowania się inflacji powyżej celu inflacyjnego NBP w horyzoncie oddziaływania polityki pieniężnej. Aby ograniczyć to ryzyko, a więc dążąc do obniżenia inflacji do celu NBP w średnim okresie, Rada postanowiła ponownie podwyższyć stopy procentowe NBP. [...]
Decyzje Rady w kolejnych miesiącach będą nadal nakierowane na obniżenie inflacji do poziomu zgodnego z celem inflacyjnym NBP w średnim okresie, przy uwzględnieniu kształtowania się sytuacji koniunkturalnej, tak aby zapewnić średniookresową stabilność cen, a jednocześnie wspierać zrównoważony wzrost gospodarczy po globalnym szoku pandemicznym.”
Coraz gorsze nastroje na rynku nieruchomości
Decyzja RPP dla kredytobiorców oznacza kolejną podwyżkę miesięcznej raty. Z kalkulacji HRE Investments wynika, że dla typowego kredytu (300 tys. na 25 lat, zaciągnięte we wrześniu 2021 roku) wzrost stopy referencyjnej o 0,5pp przełoży się na ubytek z portfela około 90 zł co miesiąc. Nie jest to duża kwota, jednak należy pamiętać, że mamy do czynienia z kolejną już (piątą) podwyżką. Do tego najprawdopodobniej nie ostatnią w cyklu.
Aby obliczyć bezpieczną wysokość kredytu hipotecznego, skorzystaj z naszego > odpowiedzialnego kalkulatora zdolności kredytowej <.
Można się spodziewać, że wzrost kosztów kredytu przełoży się na dalsze chłodzenie rynku nieruchomości. Osoby już zakredytowane muszą się liczyć z coraz większymi ratami, zaś te, które dopiero planowały zadłużenie się, będą miały mniejszą zdolność kredytową. Spadek optymizmu na rynku mieszkaniowym widać w odczycie nastrojów pośredników (INPON) z IV kwartału 2021. Wyniósł on 57,98 punktu, a więc zaliczył spadek o ponad 3 punktu względem kwartału poprzedniego. Jest to wartość nadal oznaczająca optymizm, bo większa niż 50, jednak wczorajsza decyzja RPP, jak też kontynuacja zacieśniania polityki pieniężnej w 2022 roku, zapewne doprowadzą do dalszego spadku koniunktury.
Niniejsze opracowanie ma jedynie charakter informacyjny. Jego treść nie stanowi porady prawnej, podatkowej, finansowej czy z zakresu obrotu nieruchomościami. W celu uzyskania profesjonalnego wsparcia, skonsultuj się ze specjalistą: https://www.nieruchomosci-online.pl/agenci.html