fot.: fauxels / pexels.com
Ile razy zastanawiałeś się, jaka jest Twoja pozycja na rynku? Czym się wyróżniasz pośród konkurencji? Czy ktoś z Twoich rozmówców, potencjalnych klientów i partnerów biznesowych zapamięta Cię po spotkaniu? Pewnie nie raz.
Pracuję w branży nieruchomości od 10 lat, mogę z pełną świadomością powiedzieć, że jestem profesjonalistką, że doskonale wiem, na czym polega moja usługa, wiem, jak obsługiwać klientów, jestem skuteczna, zapewniam bezpieczeństwo moim klientom, do każdego podchodzę indywidualnie. Moi klienci mnie polecają, bo sprzedaję ich nieruchomości w korzystnej dla nich cenie, cały proces przeprowadzam sprawnie i zadowalająco, i tak dalej, i tak dalej…
I mogłabym jeszcze się tu rozpisywać i mówić o sobie w superlatywach, ale prawda jest taka, że większość pośredników w obrocie nieruchomościami powie o sobie to samo.
Jakiś czas temu brałam udział w dużym spotkaniu networkingowym, wielu ciekawych ludzi, pełnych pasji i zaangażowania, profesjonalistów, oczywiście świetnie przygotowanych do spotkania, opowiadających o swoich biznesach, przedsięwzięciachi projektach z ogromnym entuzjazmem. Efekt taki, że wróciłam do domu z torebką pełną wizytówek i szczerze to nijak nie potrafiłam ich powiązać z rozmówcami.
Co to jest elevator pitch?
Okazuje się, że jeśli nie zastanowisz się, w jaki sposób w kilku zdaniach opowiedzieć o sobie, tak aby rozmówca uznał Cię za osobę, z którą warto współpracować, jeśli nie poświęcisz wystarczającej ilości czasu na przygotowanie tzw. elevator pitch, czyli wypowiedzi trwającej 20-30 sekund, w której zawrzesz informacje o tym, kim jesteś, czym się zajmujesz, jaki jest Twój największy sukces, kogo poszukujesz na wydarzeniu, to masz małe szanse, żeby zostać zapamiętanym. W konsekwencji nie masz szans na to, żeby zaspokoić swoje cele biznesowe.
To też skłoniło mnie do przygotowania własnej autoprezentacji, bo elevator pitch to jedna z metod autoprezentacji, która wcale nie musi mieć miejsca w windzie, podczas interview albo networkingu, a może mieć miejsce wszędzie. Bo czy nie zdarzyło Ci się niespodziewane: „Powiedz coś o sobie…” albo „Czym zajmuje się Twój biznes?”.
Elevator pitch to zwięzłe i interesujące zaprezentowanie swoich kompetencji, produktów lub usług, planów, projektów i pomysłów z zastosowaniem języka korzyści. Sam koncept wywodzi się ze Stanów Zjednoczonych, gdzie biznesmen po wejściu do windy z prezesem firmy, z którą chciał nawiązać współpracę, miał tylko 30 sekund, aby przedstawić mu siebie i przekonać go do swojej oferty. Wyzwaniem jest takie opowiedzenie historii o sobie, by ludzie oderwali się od swoich codziennych czynności i zaczęli słuchać.
Nie zapomnij o tym!
Co powinien zawierać elevator pitch?
- Zastanów się, jakie informacje o Tobie czy Twoim produkcie lub usłudze są kluczowe do przekazania klientowi.
- Zastanów się, co Ty czy Twój produkt lub usługa możecie zrobić dla klienta, jak możecie mu pomóc, jak możecie poprawić jego życie?
- Podaj zwięźle konkret, który wyróżni Cię spośród konkurencji.
- Nie zapomnij o języku korzyści, wytłumacz, co klient zyska dzięki Tobie.
- Odpowiedz na pytanie, dlaczego akurat Ty możesz mu pomóc?
- Mów jasnym i zrozumiałym językiem, tak aby każdy mógł zrozumieć, co masz do przekazania.
- Przykuj uwagę, nawiąż do konkretnej sytuacji, która miała miejsce.
- Wzbudź zaufanie.
- Zachęć do dalszej rozmowy.
Warto przygotować swój elevator pitch w kilku wariantach. Ja wypracowałam dla siebie 3 i stosuję je w różnych sytuacjach.
Sposoby na zaprezentowanie się
Pierwszy, najprostszy, składający się z 3 elementów:
- imię i nazwisko,
- co robię i jakie rozwiązuję problemy,
- komu pomagam i kto jest moim klientem.
Nazywam się Katarzyna Pianko-Szlachta. Od 10 lat pracuję na rynku nieruchomości. Wspieram, doradzam i pomagam moim klientom sprzedać nieruchomość skutecznie i najkorzystniej.
Drugi sposób to posłużenie się storytellingiem.
Wyobraź sobie miejsce, gdzie codziennie wracasz do domu po ciężkim dniu, miejsce, gdzie każdy kąt przywołuje wspomnienia, miejsce, gdzie czekają na ciebie Twoi bliscy. Miejsce, gdzie w deszczowy, jesienny wieczór otulasz się kocem i popijasz gorącą herbatę przy dobrej książce. Miejsce, gdzie słychać śmiech Twoich dzieci, gdzie rankiem czuć zapach świeżo parzonej kawy, a w sobotni poranek siadasz do śniadania z Twoją rodziną.
To Twój dom.
Dom, który właśnie postanowiłeś sprzedać. To nie była łatwa decyzja, ale masz teraz inne plany. Tylko od czego zacząć? Zamieściłeś ogłoszenie, dzwoni telefon, dzwonią kupujący, dzwonią agenci. Przyjmujesz pielgrzymki, oprowadzasz, opowiadasz, zbijasz obiekcje, negocjujesz, i do niczego to nie prowadzi, masz dość, nie tak sobie to wyobrażałeś.
I w końcu trafiasz na osobę, która potrafi Cię wysłuchać, rozumie Twoje rozterki i obawy, docenia Twoją nieruchomość, zna jej atuty, ma wiedzę i doświadczenie, budzi poczucie zaufania i bezpieczeństwa, masz wrażenie, że trafiłeś w odpowiednie ręce.
Nazywam się Katarzyna Pianko-Szlachta i od 10 lat z pasją, zaangażowaniem i ogromną satysfakcją wspieram, doradzam i pomagam moim klientom.
Trzeci sposób opiera się na słowie: „Dlaczego?”
Po przeczytaniu książki Simona Sineka Zacznij od dlaczego, nie wyobrażam sobie prowadzenia biznesu bez znajomości swojego „Dlaczego?”.
Najczęściej potrafimy powiedzieć, co robimy, na czym opiera się nasz biznes, kto jest naszym klientem i tak dalej, i tak dalej. Świetnie też dajemy sobie radę z odpowiedzią na pytanie: Jak robimy to, co robimy? Gorzej niestety idzie nam z odpowiedzią: Dlaczego robimy to, co robimy?
Dlaczego robię to, co robię?
Bo wierzę w to, że klienci korzystający z moich usług, doświadczają profesjonalnej obsługi, czują się zaopiekowani i usatysfakcjonowani.
Bo wiem, że jest mnóstwo klientów na rynku, którzy potrzebują mojej pomocy i wsparcia.
Bo wiem, że poczucie bezpieczeństwa, zaangażowanie, uczciwość i transparentna komunikacja to moje wartości, ale też wartości, których oczekują klienci na rynku nieruchomości.
Bo mam świadomość swojej wiedzy i doświadczenia i chcę się tym dzielić, i chętnie to robię.
Bo znacznie większą przyjemność mam z dawania niż brania, z ogromną satysfakcją patrzę więc na szczęśliwe i zadowolone twarze ludzi, którym pomogłam, doradziłam czy których wsparłam.
Bo zdaję sobie sprawę z tego, jak wiele jest jeszcze do zrobienia na rynku nieruchomości i jak wiele zależy po prostu ode mnie.
Dlaczego robię to, co robię?
Bo dodatkowym zyskiem ze sprzedaży nieruchomości ze mną jest Twoja radość i satysfakcja.
Dobry elevator pitch to same korzyści
Elevator pitch powinien ograniczyć się do przesłania, które chcesz zostawić w świadomości swojego słuchacza, ale nie zapominaj, że to te kilka wyrazów: pewność siebie, kultura osobista, zwięzłość, jasność, wiarygodność, stosowność, konkretność, argumentacja, spójność są w stanie złożyć Twoją autoprezentację w jedną autentyczną i oryginalną całość.
Elevator pitch powinien ograniczyć się do przesłania, które chcesz zostawić w świadomości swojego słuchacza.
Dzięki krótkiej autoprezentacji jesteś w stanie zamienić słuchacza w klienta, wspólnika, współpracownika czy partnera biznesowego.
I można by tu przedstawić listę korzyść płynących z przygotowania własnego elevator pitch, Na moim przykładzie wiem, że tak krótka autoprezentacja na pewno buduje relacje, wzmacnia zaufanie, pomaga zrozumieć to, co robisz i dlaczego to robisz oraz opowiada o tym, kim jesteś, po prostu.
Magazyn ESTATE
Skupiamy uwagę na nieruchomościach
Bezpłatny e-magazyn w 100% dla pośredników
Wiedza i inspiracje do wykorzystania od ręki dostarczane przez doświadczonych uczestników rynku nieruchomości z zakresu marketingu nieruchomości, sprzedaży i negocjacji, prawa i finansów oraz rozwoju osobistego.