Nieruchomosci-online.pl - Tu zaczyna się dom tu zaczyna się dom

Przydomowa instalacja fotowoltaiczna - co musisz wiedzieć?

Sebastian Kos

Instalacja fotowoltaiczna to coraz częściej stała składowa marzenia o własnym, niezależnym domu. Jeśli myślisz o pozyskiwaniu energii ze światła słonecznego na własne potrzeby, ten artykuł może ci posłużyć jako wstęp do tematu. Na jego podstawie dowiesz się, jakie są najistotniejsze aspekty techniczne i administracyjne związane z fotowoltaiką, jak też przekonasz się, iż w większości przypadków wcale nie daje ona gospodarstwu domowemu energetycznej autonomii.

Z tego artykułu dowiesz się:

 

Jak jest zbudowana instalacja fotowoltaiczna?

Najbardziej oczywisty element to panele. Oczywisty, ponieważ to one są najbardziej wyeksponowane - widać je na dachach coraz większej liczby domów. Panele zbudowane są z ogniw fotowoltaicznych, których kluczowym elementem są płytki krzemowe. Gdy foton (światło słoneczne składa się ze strumienia fotonów) pada na taką płytkę, wybija elektron z jego pozycji i w ten sposób inicjuje przepływ prądu elektrycznego.

Tak wytworzony prąd to prąd stały. Do zasilania urządzeń w gospodarstwie domowym potrzebny jest prąd zmienny, stąd konieczność zastosowania kolejnego elementu instalacji - inwertera DC/AC, zwanego też falownikiem. Zamienia on prąd stały dostarczany przez panele w prąd zmienny.

Za falownikiem znajdują się liczniki dokonujące opomiarowania produkcji i zużycia energii elektrycznej. Co istotne - w przypadku większości instalacji, czyli instalacji typu on-grid - opomiarowane są też nadwyżki energii wysyłane do zewnętrznej sieci energetycznej. Z kolei w instalacjach off-grid w układzie pojawia się moduł magazynowania energii elektrycznej. Składa się on z regulatora ładowania oraz klastra akumulatorów, pozwalających gromadzić potencjał wyprodukowanych przez instalację nadwyżek energii.

Instalacja on-grid i off-grid

Te dwa określenia są kluczowe z punktu widzenia autonomii energetycznej. On-grid to instalacja przydomowa, która jest zintegrowana z publiczną siecią energetyczną i, co więcej, nie działa, gdy w tej sieci brakuje prądu (więc przerwy w dostawach prądu dotykają użytkowników takich instalacji tak samo, jakby tej instalacji nie mieli). Off-grid z kolei to rozwiązanie w pełni autonomiczne, instalacja tzw. wyspowa - nie podpięta do zewnętrznej sieci i posiadająca swój własny magazyn energii elektrycznej (akumulatory).

Mimo, że off-grid wydaje się spełnieniem marzeń posiadacza domu, to on-grid jest najpopularniejszym rozwiązaniem. Wynika to głównie z aspektów finansowych oraz technologicznych (które ostatecznie również redukują się do aspektu finansowego, czyli większych kosztów). Obecnie akumulatory są nadal drogie, ich wydajność nie jest jeszcze zbyt wysoka, a do tego ulegają zużyciu i wymagają regularnego wymieniania. Widać kolosalny postęp w technologii gromadzenia energii elektrycznej, jednak póki co instalacja typu off-grid to nadal drogie rozwiązanie.

Decydując się na instalację wyspową należy też pamiętać, iż jest ona kosztowna pod względem skalowania. Jest to istotne chociażby dlatego, że panele fotowoltaiczne ulegają zużyciu, ich efektywność spada i z czasem właściciel domu może chcieć dokładać do instalacji kolejne panele. W przypadku on-grid jest to raczej proste i bezproblemowe, w przypadku off-grid wymaga dużo większych modyfikacji, a często wymiany kosztownych podzespołów.

Zostań prosumentem energetycznym

Instalacja on-grid, oprócz niższego kosztu budowy, posiada jeszcze jedną ogromną zaletę - umożliwia przekazywanie do publicznej sieci energetycznej nadwyżek wyprodukowanej energii. Nadwyżki te są opomiarowane i można je następnie odebrać, czyli po prostu korzystać z prądu dostarczanego przez zakład energetyczny. Zgodnie z aktualnymi przepisami, gospodarstwo domowe z instalacją o mocy do 10kW może odebrać energię w wysokości 0,8 odprowadzonej, a dla instalacji o mocy od 10 do 40 kW przelicznik ten to 0,7. Czas na odebranie nadwyżki to rok (365 dni) od momentu jej wprowadzenia do sieci. Zakład energetyczny ma prawem nakazany obowiązek przyjęcia i rozliczenia nadwyżek energii.

Jest to bardzo praktyczne i bezpieczne rozwiązanie. Instalacja fotowoltaiczna nie gwarantuje stabilnej produkcji energii elektrycznej - w pochmurne dni oraz nocą (tu ma ogromne znaczenie długość dnia) układ będzie produkował za mało lub w ogóle. Przy instalacji on-grid w takim momencie gospodarstwo domowe po prostu przestawia się na pobieranie prądu z sieci zewnętrznej. Z kolei w trakcie trwania optymalnych warunków, gdy panele generują nadwyżki energii, efekt nadprodukcji jest wysyłany na zewnątrz, co jest bardzo wygodnym ekwiwalentem magazynowania prądu.

Jak dobrać moc przydomowej instalacji fotowoltaicznej?

Decyzja o mocy prywatnej fotowoltaiki jest dyktowana dwoma czynnikami - kryterium opłacalności oraz obowiązującymi przepisami. Zacznijmy od tego pierwszego.

Potrzeby większości gospodarstw domowych mieszczą się w przedziale 10-20 kW. Rentowność inwestycji w fotowoltaikę zależy od tego, na ile precyzyjnie uda się nam dobrać jej moc do realnych potrzeb. Istotne jest tu uwzględnienie redystrybucji opartej na odprowadzaniu nadwyżek i odbieraniu ich po potrąceniu na rzecz zakładu energetycznego 20 lub 30%. Im bliżej uda się nam trafić z mocą układu w ilość zużywanego w domu prądu, tym szybciej instalacja się zwróci, ponieważ, przy obecnych przepisach, nieskonsumowana nadwyżka energii z fotowoltaiki przepada po 365 dniach od momentu odprowadzenia jej do publicznej sieci energetycznej. Z kolei w przypadku za słabej instalacji, częściej będziemy płacić za prąd pobierany z zakładu energetycznego.

Co do przepisów, to na warunki domowe ustawodawca zdefiniował pojęcie mikroinstalacji, które obejmuje układy fotowoltaiczne o mocy maksymalnej 50 kW. Nie wymagają one zgłaszania i uzyskiwania pozwolenia na budowę. Istotne jest tu również kryterium konstrukcyjne - nie potrzebne jest pozwolenie na budowę dla instalacji instalowanych na gruncie (poza dachem) lub jeśli instalowane na dachu nie przekraczają wysokości 3 metrów

Fotowoltaika - czy warto?

Odpowiedź na to pytanie brzmi “Tak, zdecydowanie warto”. Jest to opłacalne zarówno z prywatnego punktu widzenia, jak i ze względów ekologicznych. Obecnie nadal dostępne są środki z programów dopłat do prywatnych instalacji fotowoltaicznych, można więc obniżyć koszt inwestycji, dzięki czemu szybciej się ona zwróci. Po okresie zwrotu zaś zaczynamy co miesiąc oszczędzać na niej kwotę, którą wydalibyśmy na rachunki. Z kolei w kwestii troski o przyrodę istotne jest to, że jest to energia pozyskiwana ze źródła odnawialnego, zeroemisyjna i ekologiczna.

Dowiedz się więcej:

 


Niniejsze opracowanie ma jedynie charakter informacyjny. Jego treść nie stanowi porady prawnej, podatkowej, finansowej czy z zakresu obrotu nieruchomościami. W celu uzyskania profesjonalnego wsparcia, skonsultuj się ze specjalistą: https://www.nieruchomosci-online.pl/agenci.html

Sebastian Kos

Sebastian Kos - Specjalista od rynku nieruchomości, zawodowo związany z branżą jako agent nieruchomości z wieloletnim doświadczeniem. Absolwent studiów ekonomicznych. Wciąż rozwija się zawodowo, nie tylko dzięki pracy, ale też śledząc na bieżąco wydarzenia oraz publikacje dotyczące rynku nieruchomości.

Zobacz także