fot.: obraz wygenerowany przez Midjourney promptami Jakuba Matuszkiewicza
Rozmowy o sztucznej inteligencji przypominają trochę rozmowy o Yeti. Każdy „coś” słyszał, każdy „coś” widział, duża część spytała ChatGPT o trzy przypadkowe kwestie i w sumie to tyle…
Wielka rewolucja, zagrożenie dla ludzkości, upadek kilkudziesięciu zawodów czy raczej powolna ewolucja i nauka korzystania z narzędzia?
Jak to zazwyczaj bywa z nowościami, przed nami jeszcze wiele zakrętów i przejściowych faz. Dopiero po ich upływie realnie ocenimy wpływ narzędzi spod znaku sztucznej inteligencji na nasze prywatne i zawodowe życie.
Już wiemy, że upłynie sporo czasu zanim dołączą one na stałe do repertuaru narzędzi wykorzystywanych w niewielkich, często kilkuosobowych lub rodzinnych firmach. W przeciwieństwie do największych korporacji, gdzie praca z AI jest już rzeczywistością.
Główną barierą są tu sami użytkownicy, którzy w swoim wypełnionym po brzegi setkami aktywności i spotkań kalendarzu będą musieli wygospodarować przysłowiowe pięć minut na naukę czegoś, co kompletnie zmieni – zdaniem wielu ekspertów – ich zawodowe życie.
Rozczaruję cię, drogi czytelniku – ani nie zmieni kompletnie, ani nie zajmie pięciu minut. Co nie znaczy, że zmiana nie dzieje się już. Teraz.
Zmiana dzieje się teraz. Praca z AI jest już rzeczywistością, choć jeszcze nie wszystkich.
Dlatego zastanówmy się, jak dzisiaj wpleść narzędzia oparte na AI do codziennego życia pośrednika nieruchomości. Ale zanim o tym, mały słowniczek pojęć na potrzeby dalszego tekstu:
Sztuczna inteligencja (ang. artificial intelligence, AI) – inteligencja wykazywana przez urządzenia sztuczne. Terminu „sztuczna inteligencja” użył po raz pierwszy John McCarthy w 1956 na konferencji w Dartmouth.
Andreas Kaplan i Michael Haenlein definiują sztuczną inteligencję jako „zdolność systemu do prawidłowego interpretowania danych pochodzących z zewnętrznych źródeł, nauki na ich podstawie oraz wykorzystywania tej wiedzy, aby wykonywać określone zadania i osiągać cele poprzez elastyczne dostosowanie”.
ChatGPT – chatbot wprowadzony przez OpenAI służący do generowania odpowiedzi na zapytanie użytkownika. Model ten został opracowany na podstawie dużych zbiorów danych, tak aby mógł prowadzić „dialog” na bardzo różne tematy – od ogólnych rozmów po eksperckie obszary wiedzy.
ChatGPT zyskał ponad milion użytkowników w ciągu zaledwie 5 dni (dla porównania Netfliksowi zajęło to 41 miesięcy, Facebookowi – 10 miesięcy, a Instagramowi – 2,5 miesiąca). 100 milionów użytkowników ChatGPT zanotował w dwa miesiące, podczas gdy TikTok potrzebował na to dziewięciu miesięcy.
Midjourney – program opary o sztuczną inteligencję generujący grafiki na podstawie opisów w języku naturalnym (czyli tym „mówionym”, jakim posługujemy się na co dzień), zwanych promptami.
Zawsze byłem zdania, że odległe horyzonty są niezwykle ważne. Ale równie ważny jest plan na tu i teraz. Do czego zatem można użyć sztucznej inteligencji już teraz, bez sięgania w dalekie futurystyczne koncepty?
Opisy nieruchomości
Jednym z podstawowych udogodnień płynących z wykorzystania AI do wdrożenia w codziennej pracy pośrednika jest zastosowanie ChatGPT do tworzenia opisu nieruchomości – domu, mieszkania czy działki.
Wystarczy zasilić chat w podstawowe informacje (lokalizacja, metraż, udogodnienia itd.), opisać styl i charakter komunikatu, dodać słowo o potencjalnym kliencie, nacisnąć „generuj” i… gotowe.
Co więcej – wystarczy jedna komenda i opis mieszkania dla singla może zmienić się w tekst przeznaczony dla młodego małżeństwa. Profesjonalny i „sztywny” charakter opisu można zmienić w żartobliwy i luźny.
Posiłkowanie się chatem to niesamowita oszczędność czasu i sposób na wewnętrznego krytyka („nigdy nie lubiłam pisać!”), na powtarzalność opisów, której nikt z nas nie chce. Co więcej, tak wygenerowany tekst będzie co najmniej dobry i pozbawiony błędów, które niestety często widzimy w ogłoszeniach na popularnych portalach.
Odpowiedź na reklamację klienta
Znasz tę sytuację? Zanim pokażesz daną nieruchomość klientowi, podpisujesz z nim umowę. Bywa, że awantura gotowa.
– „Dlaczego mam coś podpisać?”, „Ja tylko chcę obejrzeć”.
Jak odpowiedzieć klientowi? Spytaj chat. Oto co on proponuje (tekst nieedytowany przez autora artykułu):
Szanowny Panie/Pani [Nazwisko klienta],
Dziękujemy za przesłanie swoich uwag dotyczących procedur, jakie musieliście Państwo podjąć przed obejrzeniem mieszkania. Chcielibyśmy Państwu wytłumaczyć, że takie procedury są standardem w naszej firmie i służą zarówno Państwa bezpieczeństwu, jak i zapewnieniu transparentności całej współpracy z naszym biurem pośrednictwa nieruchomości.
Podpisanie umowy o współpracy przed oględzinami mieszkania ma na celu zapewnienie ochrony interesów obu stron. Jest to praktyka powszechnie stosowana w branży nieruchomości, która pomaga uniknąć ewentualnych nieporozumień oraz zapewnić Państwu pełne informacje o oferowanej nieruchomości.
Umowa o współpracy stanowi podstawę dla naszej dalszej współpracy i określa nasze wzajemne zobowiązania. Zawierając taką umowę, gwarantujemy Państwu profesjonalne podejście i pełne wsparcie na każdym etapie procesu zakupu nieruchomości.
Jesteśmy przekonani, że nasze procedury mają na celu zapewnienie Państwu jak najlepszej obsługi i przejrzystości w procesie zakupu mieszkania. W pełni rozumiemy, że podpisanie umowy przed obejrzeniem nieruchomości może wydawać się nieco niezwykłe, jednak jest to standardowy krok, który ma na celu stworzenie solidnych podstaw dla dalszej współpracy.
Chcielibyśmy zapewnić Państwa, że nasze biuro pośrednictwa nieruchomości jest zaangażowane w zapewnienie Państwu jak najwyższej jakości usług, a nasze procedury są zgodne z obowiązującymi przepisami prawnymi oraz normami etycznymi w branży. Pragniemy, aby Państwo czuli się pewnie i komfortowo w procesie zakupu nieruchomości, a podpisanie umowy o współpracy jest jednym ze sposobów, aby to osiągnąć.
Jesteśmy gotowi odpowiedzieć na wszelkie pytania i rozważyć Państwa uwagi. Dziękujemy za wyrozumiałość i zaufanie, jakim obdarzacie nasze biuro. Liczymy na dalszą owocną współpracę i możliwość zapewnienia Państwu wymarzonej nieruchomości.
Z poważaniem!
Zmień w tym tekście wszystko, czego potrzebujesz, by było bardziej „po twojemu” – w twoim stylu, pasujące do firmy i sposobu komunikacji z klientem, i… używaj. Skróć, wydłuż, ale bazę – co najmniej poprawną – masz. Mnie jej wygenerowanie zajęło dwie minuty.
Argumenty obrony prowizji
Wszyscy to znamy. Podobnie jak w przypadku reklamacji chat chętnie podpowie ci, jak znaleźć argumenty mówiące o tym, dlaczego twoja prowizja jest warta każdej wydanej przez klienta złotówki. Może przygotować argumenty odnoszące się do twoich doświadczenia i branżowej wiedzy, eksperckiego doradztwa, twoich sieci kontaktów i stosowanych narzędzi marketingowych, oszczędności czasu, bezpieczeństwa, profesjonalizmu i poufności…
Słowem, wszystkiego co może stanowić twój zasób argumentów w zależności od obiekcji klienta. ChatGPT w tym przypadku to taki swoisty sufler, czekający tylko na skinienie palców na klawiaturze.
Grafiki do dowolnego wykorzystania
Zapomnijmy na chwilę o słowie pisanym. Mamy w zanadrzu również coś, co jest nieodzownym elementem nowoczesnej komunikacji. Coś co klienci lubią najbardziej. Obraz.
Tu również narzędzia oparte o AI tylko czekają na użycie. Generowanie grafik i materiałów wideo nigdy nie było tak łatwe i tak dostępne dla każdego.
Co ciekawe, jeszcze kilka miesięcy temu normą było to, że postaci generowane przez AI miały sześć palców, oczy nie znajdowały się w miejscach, do których jesteśmy przyzwyczajeni, a budynki gubiły pion i poziom. W zaledwie pół roku dokonał się gigantyczny skok jakościowy. I teraz bez obaw o jakość możesz realizować kolejne pomysły.
Designerskie wnętrze?
Nie ma problemu. Definiujesz styl, światło, charakter pomieszczenia i gotowe. Masz świetną ilustrację do postu, artykułu czy jakiejkolwiek komunikacji z klientami w social mediach.
Logo?
Możesz kupić gotowy projekt. Albo zlecić go grafikowi.
Możesz też spróbować wygenerować je np. w Midjourney samemu. Poszukać swojego stylu, kolorów, dynamiki. Nawet jeżeli efekt końcowy będzie wymagał doszlifowania przez profesjonalistę, to będziesz już miał bazę stworzoną w oparciu o to, co jest ci estetycznie bliskie. A w odwodzie niewyczerpalny zasób kreatywnych pomysłów.
Strona www? Layout prezentacji?
Tu podobnie możesz liczyć na narzędzie, które nie popadnie w twórczą niemoc, a co więcej nie ma ograniczeń w swoim podejściu do tematu. Dzięki niemu bardzo łatwo uniknąć sztampy czy powielania branżowego schematu. I co nie bez znaczenia – pozwala zaoszczędzić sporo środków w marketingowym budżecie.
Na zakończenie…
1. Narzędzia AI zrobią to, co chcesz. W sposób jaki zdefiniujesz, że mają to zrobić. Ale to po twojej stronie jest strategia przekazu marketingowego, opracowanie unikalnej narracji, jaką zastosujesz, wybór koncepcji wizualnej czy styl komunikacji z klientem.
2. Cokolwiek wygeneruje sztuczna inteligencja – ty jesteś ostatnią instancją, która zdecyduje o publikacji tekstu czy grafiki i pokazaniu jej klientom lub – ogólnie rzecz ujmując – otoczeniu rynkowemu. Klienta nie będzie interesowało, że dany komunikat wygenerowało narzędzie, jakiego użyłeś. To po twojej stronie leży odpowiedzialność za przekaz. I nigdy się to nie zmieni.
3. Rozwój narzędzi opierających się na AI będzie przyspieszał. Ale określenie, które z nich wejdą na stałe do repertuaru pośrednika, jest jeszcze niemożliwe. Co ciekawe, to my – użytkownicy – zdecydujemy, co ma praktyczną wartość (i w co warto zainwestować nasz czas), a co okaże się przelotną fascynacją rynkową jak setki innych produktów, usług, programów wcześniej.
4. Narzędzia oparte o AI mają swoje ograniczenia. I choć machają ogonem jak ukochany psiak przed spacerem, by dać ci to, o co poprosisz, to nie są nieomylne. Wręcz przeciwnie. Zasada ograniczonego zaufania obowiązuje bezwarunkowo.
W końcu to ty wyprowadzasz na spacer ukochanego Fafika a nie on ciebie. Prawda?
TOP 10 narzędzi opartych o AI
do wykorzystania w pracy biura nieruchomości:
- ChatGPT (pisanie tekstów)
- Midjourney (grafika)
- Getresponse (wspomaganie generowania newsletterów)
- Canva (grafika)
- Dall-e (grafika)
- AIVA (tworzenie muzyki)
- SocialBee (media społecznościowe)
- Texta (pisanie tekstów)
- Lumen5 (wideo)
- VEED.IO (wideo)
Magazyn ESTATE
Skupiamy uwagę na nieruchomościach
Bezpłatny e-magazyn w 100% dla pośredników
Wiedza i inspiracje do wykorzystania od ręki dostarczane przez doświadczonych uczestników rynku nieruchomości z zakresu marketingu nieruchomości, sprzedaży i negocjacji, prawa i finansów oraz rozwoju osobistego.