Z najnowszego raportu Centrum Analiz banku PKO BP “Puls Nieruchomości: Rynek nieruchomości nad morzem” wynika, że boom mieszkaniowy w pasie nadmorskim ma jeszcze większe nasilenie niż w pozostałych regionach kraju. Dotyczy to zarówno budownictwa indywidualnego, jak i deweloperskiego.
To, co obecnie dzieje się w nadmorskich miejscowościach, można określić jako nadrabianie pandemicznych zaległości - finalizowane są rozpoczęte inwestycje, a jednocześnie startuje mnóstwo nowych. Oznacza to, że także nad Bałtykiem zwiększa się podaż domów i mieszkań. Jeżeli chodzi o budownictwo indywidualne, rekordy padły w powiatach koszalińskim, gdańskim oraz puckim. W przypadku budownictwa deweloperskiego, największą liczbę rozpoczętych budów odnotowano w powiatach wejherowskim, kołobrzeskim oraz koszalińskim.
Dane te PKO BP uzupełnia analizą wniosków kredytowych na budowę domu. Wynika z niej, że udział takich wniosków dla domów wznoszonych w pasie nadmorskim w ogólnej liczbie wniosków dla całego kraju jest wyższy niż w poprzednich latach. W pierwszej połowie 2021 wyniósł on 1,9% względem 1,5% w 2020. Również większa jest przeciętna powierzchnia domów budowanych na terenach nadmorskich - jest to 167 m2, w porównaniu z 152 m2 dla całej Polski.
Z danych udostępnionych przez PKO BP wynika, że najbardziej rynek nieruchomości rozgrzany jest w województwie Zachodniopomorskim. Można to uzasadniać bliskim sąsiedztwem z Niemcami oraz związanym z tym napływem tamtejszych turystów, jak też turystów skandynawskich. Wzmożony popyt jest też szczególnie widoczny w aglomeracji trójmiejskiej oraz w jej pobliżu. Co ciekawe - wiele powiatów pasa nadmorskiego w trakcie pandemii odnotowało wzrost popytu.
Pas nadmorski, a szczególnie miejscowości turystyczne, nadal wydaje się dobrym miejscem do inwestowania w nieruchomości. W sezonie stawki za najem krótkoterminowy osiągają rekordowe poziomy - w Krynicy Morskiej ta różnica sięgnęła pułapu aż 136%. Cena wynajęcia pokoju lub apartamentu będzie też zazwyczaj wyższa nad morzem niż w górach, z wyjątkiem końcówki grudnia (Boże Narodzenie oraz Nowy Rok) oraz lutego (ferie).
Ogólnie bieżące obłożenie miejsc noclegowych w kraju jest mniejsze niż w okresie sprzed pandemii.
Pas nadmorski cechują również wysokie, na tle reszty kraju, ceny gruntów. Najwyższe są w miastach na prawach powiatów i w miejscowościach turystycznych - rekordowo drogie są działki w Kołobrzegu, działki w Ustroniu Morskim i działki w Świnoujściu.
Może to wynikać z niedoboru gruntów, co widać w danych z raportu Nieruchomosci-online.pl za II kwartał 2021 roku - województwa pomorskie oraz zachodniopomorskie zanotowały jedne z wyższych spadków liczby ogłoszeń działek budowlanych na sprzedaż. Do tego miejscowość Kosakowo w województwie pomorskim wykazała rekordowy na tle kraju wzrost cen działek - aż 35% w ciągu pół roku.
Z analizy PKO BP można wyciągnąć wniosek, że rynek nieruchomości w pasie nadmorskim jest szczególnie wrażliwy na zmiany koniunktury. Szybciej rośnie, gdy jest boom, ale dane historyczne pokazują, że również szybciej dochodzi na nim do korekty, w sytuacji przegrzania rynku. Jednocześnie obserwowane zmiany sugerują, iż mamy do czynienia z fazą wzrostową kolejnego cyklu koniunkturalnego.