Vista Mokotów

Pierwsza inwestycja w tym rankingu zlokalizowana jest w centralnej części Mokotowa. Wielu uznaje, że to najlepsze miejsce do życia w Warszawie. Vista Mokotów to projekt zaplanowany na miarę swojej lokalizacji, a więc z myślą o bardziej wymagających klientach. Reprezentacyjne lobby, duże panoramiczne okna, dużo zieleni wokół inwestycji, spore przywiązanie do detali wykończeniowych. Nie jest to typowy budynek z mieszkaniami na wynajem, ale zdecydowaliśmy się umieścić go w tej kategorii, gdyż inwestycja na Mokotowie wydaje nam się być bezpiecznym rozwiązaniem. Sam projekt bez problemu odnalazłby się również w kategorii „z rytmem miasta”, a także „dla Ciebie i rodziny” gdyż o infrastrukturę i bliskość placówek edukacyjnych martwić się tu nie musimy. Ze swojej strony polecamy mieszkania na wyższych kondygnacjach, z których rozpościera się piękny widok na panoramę Warszawy. Jeśli ktoś miałby kłopot z aklimatyzacją w stolicy, to mieszkając w tej jej części, szybko może się w niej zakochać. Po prostu świetne miejsce do życia.

Bemowo Park

Do niedawna trudno było wyobrazić sobie inwestycje z Bemowa w tego typu zestawieniu. Sytuacja zmienia się diametralnie ze względu na planowaną rozbudowę metra. Dzisiaj jeszcze ceny mieszkań na Bemowie w porównaniu z Ursynowem lub Wilanowem wydają się być konkurencyjne. Jeśli popatrzymy jednak długoterminowo, dlaczego mieszkanie w okolicy metra na Bemowie miałoby być tańsze niż na Imielinie czy Natolinie. To oznacza, że te inwestycje na Bemowie, które znajdować się będą blisko planowanych stacji metra, powinny być bardzo atrakcyjnymi lokalizacjami, a co za tym idzie trudno dziś wyobrazić sobie sytuację, by ich wartość spadała. Takim właśnie przedsięwzięciem jest Bemowo Park. Ulokowany w rozwiniętej infrastrukturalnie części Bemowa, z przystankiem bezpośrednio przy inwestycji i bliskości dróg S7 i S8. Warto zobaczyć i przemyśleć, bo potencjał wydaje się być spory.

Tę inwestycję moglibyśmy podsumować krótkim stwierdzeniem: „patrz wyżej”. Lokalizacyjnie znajduje się bowiem po sąsiedzku (po drugiej stronie alei Obrońców Grodna) w stosunku do projektu Bemowo Park. A zatem wszystkie plusy, jakie jemu przypisaliśmy, możemy równie dobrze przepisać i tej pozycji. Od strony architektonicznej w obu przypadkach mamy do czynienia z nowoczesną wielkomiejską linią i z ciekawie zaplanowanymi mieszkaniami. Dlaczego zatem taka, a nie odwrotna kolejność? Metro City jest nieco bliżej metra i ma nieco bardziej inwestycyjny charakter, ale to nasza subiektywna ocena.

Mozaika Mokotów

Pozostajemy na szeroko rozumianym Mokotowie, ale przenosimy się do jego południowej części, na ulicę Cybernetyki, w pobliżu najbardziej znanego centrum biznesowego w Warszawie, zwanego potocznie Mordorem. To nieco krzywdząca nazwa, bo praca w jednej z firm mających swe siedziby w okolicach Wolskiej, Domaniewskiej czy Marynarskiej to marzenie absolwentów najbardziej prestiżowych polskich uczelni. Kupując mieszkanie z myślą wynajmu w tej właśnie okolicy, mamy duże prawdopodobieństwo, że to właśnie osoba lub osoby, które są na etapie robienia wielkiej kariery w międzynarodowych korporacjach będą naszymi potencjalnymi klientami. Taką świadomość miał też deweloper, dlatego projekt zaplanowany został z dbałością o najmniejszy szczegół. Metraże zaczynają się już od 28 mkw. Ale coś dla siebie znajdą również miłośnicy większych powierzchni. Największe mieszkania przekraczają tu nawet 150 mkw. Inwestycja z bardzo jasno zdefiniowaną grupą docelowych klientów i dopasowana do ich potrzeb.

MODUO House

Gdybyśmy przez pomyłkę zamienili nagłówki inwestycji MODUO House i Mozaiki Mokotów, mało kto by się zorientował. Obie inwestycje dzieli zaledwie kilkuminutowy spacer i obie pod kątem inwestycyjnym zdefiniowane są pod tego samego klienta. W obu przypadkach nie przewidujemy jednak, by deweloperzy mieli problem ze znalezieniem klientów. Projekt MODUO House jest zlokalizowany nieco bliżej zagłębia biurowego i Galerii Mokotów, stąd wyższa pozycja. Nie była to jednak decyzja jednogłośna, gdyż w tym przypadku mamy do czynienia z bardziej zaawansowaną sprzedażą i dlatego najmniejsze dostępne mieszkania to te 2-pokojowe. Warto tu także wspomnieć o ofercie wykończenie pod klucz w cenie od 880 zł/mkw. Na plus przemawiają także kameralne kondygnacje nie przekraczające 5 mieszkań.

Nowe Bielany

Z Mokotowa przenosimy się na Bielany, na ulicę Teodora Duracza, gdzie aktualnie sprzedawany jest II etap inwestycji Nowe Bielany. Z myślą o wynajmie bardzo ciekawie wyglądają zwłaszcza 2-pokojowe mieszkanka w przedziale 40-50 mkw. Spacer do metra zajmie nam około 8 minut. Jest to więc odległość, którą można zaakceptować, nawet w deszczowe jesienne dni. Od strony rekreacji warto wspomnieć o parku Herberta i parku Olszyna, które powinny być argumentami dla osób lubiących ruch na świeżym powietrzu. Dla młodych to może być naprawdę istotny argument. Zastanawialiśmy się nad umieszczeniem tej inwestycji w kategorii „dla Ciebie i rodziny”, a to oznacza, że w tym przypadku można pomyśleć również o nieco większym metrażu. Naprawdę bardzo przyjemne miejsce do zamieszkania.

Sokratesa Park&Art.

Pozostajemy na Bielanach, choć przenosimy się na ich północną część, w okolicę stacji metra Młociny. Tam przy ulicy Sokratesa 13 znajduje się inwestycja, której potencjał postanowiliśmy docenić. Złożyło się na to kilka powodów. Pierwszy to oczywiście bliskość metra, co jest niewątpliwym atutem w negocjacjach z potencjalnym wynajmującym. Drugi to położenie w miarę spokojnej okolicy przy jednoczesnym dostępie do miejskiej infrastruktury (handel, usługi, edukacja). Dodatkowo na parterze zaplanowano również lokale usługowe. To już II etap tej inwestycji, a tempo, w jakim sprzedano wszystkie kawalerki, tylko potwierdza atrakcyjność tego projektu. Pozostały mieszkania 2-pokojowe i większe, ale i one zapewne nie będą zbyt długo czekały na swoich nabywców. To propozycja dla tych, którzy potrafią szybko podejmować decyzje.

Stacja Kazimierz

To projekt z dużym potencjałem. Komunikacyjnie mamy do dyspozycji tramwaj, autobus, SKM, a w niedalekiej przyszłości przystanek II linii metra. To bardzo duży kompleks z lokalami handlowo-usługowymi, które powinny zapewnić bieżące potrzeby mieszkańców. Kwestię dostępu do infrastruktury miejskiej zapisujemy po stronie atutów tej inwestycji. Każde mieszkanie można zakupić wykończone pod klucz w trzech standardach, w tym jest również pakiet z pełnym wyposażeniem w sprzęt AGD i meble do zabudowy. Naszą uwagę zwróciły przestronne balkony oraz to, że sporo mieszkań rozplanowanych jest na bazie kwadratu, dzięki czemu ich funkcjonalność jest ograniczona jedynie naszą wyobraźnią. Na koniec warto jeszcze raz wrócić do lokalizacji, nie tyle w aspekcie obecnych udogodnień, co raczej perspektyw, jakie rysują się przed tą częścią Warszawy. To co dawniej stanowiło o przemysłowej sile Warszawy, obecnie wypierane jest przez inwestycje biurowe i mieszkaniowe. Ze względu na swoje położenie Wola jest jednym z najbardziej perspektywicznych dzielnic stolicy.

Bliska Wola

Wykończony apartament od 216 tys. zł – tak swoją ofertę reklamuje deweloper. Wyczuwamy, że doskonale wstrzelił się w potrzebę rynku. Wraz z dynamicznym rozwojem biurowców na Woli, ta część Warszawy przejmuje w części rolę biznesowego centrum stolicy. Potrzeba więc mieszkań dla rzeszy pracowników, którzy nie chcą tracić czasu na dojazdy firm. Trudno nam sobie wyobrazić, by mieszkania w lokalizacji tuż przy ulicy Kasprzaka stały wolne. Co prawda nie mamy tutaj wejścia do metra bezpośrednio przy budynku, ale dojazd samochodem do biurowców na Woli lub w centrum zajmie nam zapewne mniej czasu niż szukanie miejsca do zaparkowania, jeśli takowego nie będziemy mieli. Innymi słowy miejsce świetne pod inwestycje na wynajem dla pracowników firm, które swoją siedzibę mają na Woli, a tych z roku na rok powinno być coraz więcej.

Słodowiec City

Aby dotrzeć do projektu, który przypadł nam najbardziej do gustu w tej kategorii, musimy wrócić w okolice stacji metra Słodowiec. Skrzyżowanie ulic Żeromskiego i Słowackiego to z pewnością lokalizacja dla tych, którzy chcą żyć pełnią tego, co oferuje stolica. Projekt doskonale pasuje również do kategorii „z rytmem miasta”, ale ze względu na pokaźną liczbę kawalerek i małych 2-pokojowych mieszkań uznaliśmy, że zakwalifikujemy go jednak do kategorii „inwestycji pod wynajem”. Znajdziemy tu coś dla studentów i menadżerów (zamieszkujących w Warszawie samotnie lub z rodzinami) potrzebujących nieco większej przestrzeni. Wejście do metra w odległości kilkudziesięciu metrów od budynku mówi praktycznie wszystko o skomunikowaniu tego projektu. Wielkomiejska, nowoczesna architektura dodaje prestiżu. W ofercie jest jeszcze wiele mieszkań na różnych kondygnacjach, z oknami zarówno na ulice, jak i na wnętrze osiedla. Do parków Herberta czy Olszyna mamy niecałe 400 metrów. Według nas osoby przyjeżdżające do Warszawy i szukające pierwszego lokum na wynajem powinny być zachwycone.