Odpowiednio o 21 i 23% (w województwie zachodniopomorskim i pomorskim) spadła liczba ogłoszeń dotyczących działek nad morzem na sprzedaż. A to oznacza, że jeśli masz w planach taką inwestycję, to trzeba się spieszyć. Zobacz, jak można zarobić na kupnie gruntu nad Bałtykiem i w których miejscowościach najbardziej opłaca się zainwestować.
Odwiedzając nadbałtyckie miejscowości w tym roku, trudno oprzeć się wrażeniu, że wszędzie coś się buduje. Działki rekreacyjne nad morzem na sprzedaż to towar deficytowy. Dane portalu Nieruchomosci-online.pl potwierdzają, że to województwo pomorskie i zachodniopomorskie są w czołówce kraju w kategorii zmniejszającej się liczby ogłoszeń dotyczących sprzedaży działek budowlanych z kwartału na kwartał.
Popyt na nie wciąż jest wysoki, a informacje płynące z PKO Banku Polskiego udowadniają, że inwestorzy nie próżnują, bo aż 1,9% wniosków o kredyt hipoteczny w tym banku dotyczy budowy w pasie nadmorskim.
Skoro zmniejsza się podaż, a popyt rośnie, to zgodnie z zasadami rynku, cena pójdzie w górę. To dobra wiadomość dla tych, którzy mają działki nad morzem z domkiem na sprzedaż. Ci, którzy dopiero planują taki zakup, powinni się więc pospieszyć. Im wcześniej kupią działkę, tym więcej będą mogli na niej zarobić. A doświadczenia ostatnich lat pokazują, że nieruchomości nawet w dobie kryzysu to bezpieczna przystań dla kapitału i inwestycja, na której na pewno nie stracisz. Działki mają również tę zaletę, że ich utrzymanie (w przeciwieństwie do domów czy mieszkań) właściwie nic nie kosztuje.
Wybrzeże Bałtyku ma potencjał
Portal Nieruchomosci-online.pl donosi, że w II kwartale 2021 roku zainteresowanie działkami budowlanymi po raz pierwszy od kilku lat przewyższyło zainteresowanie mieszkaniami. Z kolei dwie nadmorskie gminy - Gdynia i Kosakowo - należą do terenów, gdzie znajdują się najdroższe działki w całej Polsce. Aktualnie za metr kwadratowy działki w Gdyni trzeba zapłacić 538 zł, a za metr działki w Kosakowie 500 zł. Fakt, że są to inwestycje, od których można oczekiwać pokaźnej stopy zwrotu, potwierdza gwałtowny wzrost cen. Pod koniec zeszłego roku działki w Gdyni kosztowały 477 zł za mkw, natomiast w Kosakowie 368 zł.
Działki nad morzem od lat osiągają najwyższe ceny, bo są zlokalizowane w naprawdę unikatowym rejonie naszego kraju. Decydując się na budowę domu nad Bałtykiem, można samemu korzystać z walorów tego miejsca, ale także połączyć to z wynajmem turystom, co pozwala zwiększyć korzyści. Z jednej strony mamy tani urlop, a z drugiej zyski związane z udostępnieniem obiektu.
Co ważne, Bałtyk jest również popularny wtedy, kiedy pogoda nas nie rozpieszcza. Jeśli dom jest odpowiednio wyposażony i znajduje się w atrakcyjnej lokalizacji, to bez problemu znajdziesz chętnych na wynajem, którzy są spragnieni jesiennych nadmorskich spacerów czy spędzenia sylwestra na plaży.
Nad morzem, ale jaki typ działki…?
Decydując się na kupno gruntu nad morzem, można wybrać standardową działkę budowlaną albo działkę rekreacyjną.
Działki rekreacyjne mogą należeć do prywatnych właścicieli albo do Rodzinnych Ogródków Działkowych. Działki ROD można tylko dzierżawić i nie wszystko na nich wybudować, więc nie są najlepszym miejscem na inwestycję. Z kolei te prywatne można swobodnie kupić, a później sprzedać. Natomiast wymagania odnośnie zabudowy są uzależnione od planu zagospodarowania przestrzennego. Ze względu na często pojawiający się problem z podłączeniem mediów na działkach rekreacyjnych są budowane na nich przeważnie domki letniskowe. Inwestorzy często korzystają z ułatwienia, że domki o powierzchni do 35 mkw. można postawić tylko na zgłoszenie.
Działka budowlana nad morzem daje ci o wiele więcej możliwości. Możesz na niej wybudować dom całoroczny, letniskowy albo posiadać sam grunt, aby później sprzedać go drożej. Jednak aby kupić działkę budowlaną, trzeba dysponować większym kapitałem niż przy zakupie działki rekreacyjnej.
Jak ocenić, czy działka jest perspektywiczna? Kluczową kwestią jest oczywiście lokalizacja. Niedaleka odległość od morza, położenie w lesie czy atrakcyjny widok na Bałtyk z automatu podnoszą jej wartość. Warto zwrócić także uwagę na to, czy działka ma podłączone media. Nad morzem nie jest to jednak standardem (szczególnie, jeśli mieści się ona w lesie czy blisko plaży). Jednak nie skreślaj od razu działki bez kanalizacji, prądu czy gazu. Jeżeli relatywnie łatwo i tanio można je przyłączyć, to nieruchomość może być równie atrakcyjna.
Sprawdź także stan prawny nieruchomości. Od sprzedawcy uzyskaj numer księgi wieczystej i dokładnie zweryfikuj, kto jest właścicielem działki i czy nie ma na niej żadnych obciążeń.
Jeżeli na interesującym cię gruncie zamierzasz wybudować dom, to wnikliwie zapoznaj się z planem zagospodarowania przestrzennego i dowiedz się, czy w danym miejscu można postawić to, co planujesz. W niektórych miejscach bez problemu zbudujesz dom jednorodzinny, ale pensjonat już niekoniecznie. W razie wątpliwości najlepiej skonsultować się z lokalnym architektem.
Więcej o inwestowaniu w ziemię dowiesz się tutaj - "Szukasz stabilnej inwestycji? Zainwestuj w ziemię".
Co można zrobić z działką nad morzem?
Działka nad morzem daje ci kilka możliwości. Najprościej jest po prostu ją kupić, śledzić warunki na rynku i w przyszłości sprzedać ją drożej. Koszty utrzymania takiego terenu są naprawdę niewielkie i nie trzeba poświęcać czasu na doglądanie inwestycji czy szukanie kupca. Z dużym prawdopodobieństwem znajdzie cię on sam, szczególnie że przy rosnącym rynku (ma to miejsce nieprzerwanie od 2017 roku) popyt nad morzem rośnie wyraźnie silniej niż w reszcie kraju – wynika z analiz PKO BP. Jednak ta możliwość nie spowoduje maksymalizacji zysków. Zarobek będzie jednorazowy i nie wiadomo, kiedy nastąpi.
Jeżeli już decydujesz się kupić nadmorski teren, to aż żal samemu z niego nie korzystać. Można zbudować tam dom i upiec dwie pieczenie na jednym ogniu. Przez część roku mieszkać tam samemu i korzystać z nadbałtyckich atrakcji, a przez pozostałe miesiące wynajmować miejsce turystom. Nie ma jeszcze danych dotyczących liczby turystów, którzy w te wakacje zdecydowali się odpoczywać nad Bałtykiem, ale po zatłoczonych plażach i braku dostępności noclegów można stwierdzić, że zainteresowanie jest ogromne. A pandemia COVID-19 sprzyja temu, żeby wybierać krajowe wyjazdy.
W tych miejscowościach warto zainwestować
W zależności od wybranej formy inwestycji warto kupić działkę w różnych miejscowościach.
PKO Bank Polski podaje, że deweloperzy najchętniej budują w powiatach: wejherowskim, kołobrzeskim, koszalińskim, nowodworskim, w Gdańsku i Sopocie. Jeżeli więc trafisz na dużą działkę i chcesz ją sprzedać z zyskiem, to w tych rejonach bez problemu znajdziesz kupca.
Z kolei gdy teren ma wystarczyć tylko na wybudowanie domu jednorodzinnego, to rozważ kupno w powiatach: koszalińskim, gdańskim, puckim, nowodworskim i goleniowskim, gdzie jest realizowanych najwięcej inwestycji indywidualnych.
Jeśli masz w planach wybudować obiekt dla turystów, to koniecznie szukaj działki nad morzem na sprzedaż na zachodnim wybrzeżu (np. w Świnoujściu czy Kołobrzegu). Szczególnie poza sezonem ten rejon chętnie odwiedzają Niemcy i Skandynawowie, co pozwoli Ci zwiększyć zyski w skali roku.
Ze względu na dobry dojazd potencjalnej grupy odbiorców (nawet w miesiącach jesiennych i zimowych) możesz również upatrywać w szukających atrakcyjnej przestrzeni do pracy zdalnej. Wtedy jednak trzeba pamiętać, aby obiekt był wyposażony w dobrze działający internet oraz komfortowe miejsce do pracy. Atutem będzie spokojna okolica, która pozwoli na skupienie w godzinach roboczych i relaks po nich.
PKO BP przeanalizował także relację średniej stawki najmu krótkoterminowego do średniej ceny działki budowlanej. Najlepiej pod tym kątem wypadają Pobierowo, Kołobrzeg i Ustronie Morskie. Tam przy relatywnie niskiej cenie gruntu można zarobić na wynajmie najwięcej.
Niniejsze opracowanie ma jedynie charakter informacyjny. Jego treść nie stanowi porady prawnej, podatkowej, finansowej czy z zakresu obrotu nieruchomościami. W celu uzyskania profesjonalnego wsparcia, skonsultuj się ze specjalistą: https://www.nieruchomosci-online.pl/agenci.html