Nieruchomosci-online.pl - Tu zaczyna się dom tu zaczyna się dom

  • Blog
  • Sprzedaż
  • Zdjęcia sprzedają. O fotografii nieruchomości słów kilka

Zdjęcia sprzedają. O fotografii nieruchomości słów kilka

Dominika Dąbrowska
Komentarze

fot.: Dominika Dąbrowska, Sceny Domowe

Fotografia wkrada się praktycznie w każdą dziedzinę życia. Żyjemy w kulturze wizualnej, w której to obraz sprzedaje produkty i usługi. Nim dokonamy zakupu, godzinami przeglądamy różne strony internetowe, wybierając te, które... zachęcają nas dobrymi zdjęciami. Dopiero gdy coś nas zaciekawi, spodoba się nam – decydujemy o zakupie, czy zobaczeniu produktu „na żywo”. Coraz częściej kupujemy obrazami i nie inaczej jest w przypadku zakupu wymarzonego domu czy mieszkania.

Jeśli w naszej okolicy jest wystawionych na sprzedaż kilka nieruchomości, a ich cena jest zbliżona, to jak możemy przykuć uwagę internauty akurat do naszego mieszkania? Pokazanie mieszkania czy domu w atrakcyjny sposób, poprzez profesjonalną dokumentację fotograficzną wzbudzi zainteresowanie klientów.

Profesjonalna fotografia to podstawa współczesnego marketingu nieruchomości

Do niedawna, traktowana bardziej ogólnie fotografia architektury i wnętrz kreuje nowy trend, a zarazem nieco odmienne spojrzenie na temat, właśnie w postaci fotografii nieruchomości. Stąd też coraz więcej biur nieruchomości i deweloperów może pochwalić się katalogami i folderami z pięknymi zdjęciami, tak by zachęcić do skorzystania z usług.

foto: Dominika Dąbrowska

Obraz wart tysiąca słów

Portale zalewają nas setkami ogłoszeń mieszkań na sprzedaż czy do wynajmu każdego dnia, więc naturalne jest to, że chcemy dokonać selekcji ofert, bazując właśnie na fotografiach nieruchomości dodanych do ogłoszeń. Jednak gdy zaczynamy przeglądać oferty w poszukiwaniu mieszkania dla nas, spotyka nas niemiła niespodzianka. Zdjęcia, które zamiast zachęcić do przyjścia i obejrzenia mieszkania, wręcz nas odstraszają. Prześwietlone lub za ciemne. Zdjęcia, których połowę kadru zajmuje ściana, firanka, podłoga czy kaloryfer. Na dodatek odnosimy wrażenie, że ujęcia były robione w pośpiechu, może tuż przed wyjściem do pracy i właściciel nie zdążył posprzątać mieszkania. Czy w taki sposób zaprosimy kogoś w nasze progi, pokazując np. rozwieszone w łazience pranie? Zdecydowanie nie.

foto: Dominika Dąbrowska

foto: Dominika Dąbrowska

Jak przygotować mieszkanie do sesji zdjęciowej?

Gruntowne porządki musimy zrobić sami. Jednak gdy zależy nam na fachowej poradzie, jak przygotować nasze mieszkanie czy dom do sprzedaży, powinniśmy zaprosić w swe progi home stagera. Ten profesjonalista stylizacji nieruchomości wydobędzie z naszego mieszkania jego potencjał i pokaże, jakich zmian należy dokonać, by zachęciło ono przyszłych właścicieli do zakupu nieruchomości.

Home staging nie byłby w pełni satysfakcjonującą pomocą dla sprzedających, gdyby nie jego ścisłe powiązanie z profesjonalną fotografią. To ona dopełnia efekt zmian wykonanych przez home stagerów. To profesjonalnie wykonane fotografie będą reklamować nasze mieszkanie na łamach portali ogłoszeniowych i gazet. To zdjęcia będą pracować nad sprzedażą naszej nieruchomości i przyciągać nabywców. Oczywiście cena, powierzchnia mieszkania czy jego lokalizacja są bardzo ważnym elementem oferty, jednak to zdjęcia wykreują w wyobraźni obraz wymarzonego domu czy mieszkania u jego przyszłych mieszkańców.

foto: Dominika Dąbrowska

Szczegóły, które robią różnicę

Czym zatem różnić się będą zdjęcia wykonane przez nas od zdjęć wykonanych przez fotografa nieruchomości?

Fotograf ma duszę artysty. Kocha piękne, estetyczne wnętrza i potrafi tak zaaranżować fotografowaną scenę, że wydobędzie z naszego mieszkania to, co w nim najpiękniejsze. Realizując sesję podpowie nam też, co należałoby sprzątnąć, a co przesunąć. Być może zasugeruje usunięcie lub przestawienie mebli czy innych rzeczy, które latami zbieraliśmy, a które dzisiaj zdecydowanie „zagracają” nasz salon. Słuchajmy zatem uwag fotografa i współpracujmy z nim, tak by efekt wspólnej pracy był jak najlepszy.

Bardzo ważną rolę w fotografii nieruchomości odgrywa światło. Najlepiej starannie dobierać porę – zdecydowanie lepiej jest umawiać się na sesję w ciągu dnia. Rozświetlmy nasze pokoje, usuwając za grube zasłony oraz włączając wszystkie źródła światła (pamiętajmy, by wymienić przed sesją fotograficzną niedziałające żarówki). Fotograf będzie z pewnością miał ze sobą lampę błyskową, by ewentualnie doświetlić ciemniejsze powierzchnie. Jednak nic nie zastąpi zastanego światła dnia, w którym to też powinni oglądać nasze mieszkanie potencjalni kupcy.

foto: Dominika Dąbrowska

Profesjonalnym okiem

Fotograf nieruchomości wie również, jak ma się ustawić, by pokazać jak największą powierzchnię danego pomieszczenia. Nie popełnia klasycznego błędu fotografii amatorskiej, czyli nadmiernego umieszczenia w kadrze podłogi, ściany czy sufitu. Dodatkowo, profesjonalny sprzęt fotograficzny, a szczególnie obiektywy szerokokątne, doskonale radzą sobie w ciasnych pomieszczeniach (np. w łazience czy kuchni), gdzie amatorskim sprzętem nie uda się zaprezentować większej powierzchni.

Zdaje sobie także sprawę, jak powinno się fotografować powierzchnie błyszczące. Prawie obowiązkowym wyposażeniem fotografa wnętrz jest również stabilny statyw, dzięki któremu zdjęcia będą ostre i nieporuszone. Ważną techniką w fotografowaniu nieruchomości jest technika HDR, czyli zdjęcia o dużej rozpiętości tonalnej, dzięki którym możliwe jest właściwe naświetlenie miejsc zacienionych, z zachowaniem szczegółów w miejscach najjaśniejszych. Dzięki niej fotograf sfotografuje kuchnię czy salon w taki sposób, by pomieszczenie było jasne, a przez okna można było dostrzec piękny widok na ogród, park czy błękitne niebo. Tego efektu nie uzyskamy żadnymi amatorskimi metodami.

Jeśli zależy nam na jeszcze ciekawszej prezentacji sprzedawanej nieruchomości, skorzystajmy z coraz bardziej popularnej fotografii panoramicznej. To taka technika fotograficzna, która daje nam wrażenie przebywania w danym pomieszczeniu i spojrzenia 360 stopni w koło. W każdym pomieszczeniu można wówczas zrobić oddzielną panoramę i połączyć je w wirtualną wycieczkę po naszym mieszkaniu. Dodatkowo wirtualny spacer można wzbogacić o informację o lokalizacji domu, czy bloku na mapie, dodać plan mieszkania i pełny opis nieruchomości. Tak przygotowana oferta daje potencjalnym klientom możliwość odbycia „wirtualnej wycieczki” po naszym mieszkaniu, bez wychodzenia z ich obecnego domu.

foto: Dominika Dąbrowska

Dobre zdjęcia to dopiero początek

Dobrze i ciekawie przygotowaną ofertę wzbogaconą w profesjonalne fotografie nieruchomości z pewnością docenią zarówno kupujący, jak i sprzedający. Dla tych pierwszych to cenne źródło kompleksowej informacji bez wychodzenia z domu. Dla sprzedających z kolei to doskonała szansa na przyspieszenie sprzedaży nieruchomości. Dla obu stron natomiast to spora oszczędność czasu, bo na wizytę do sprzedawanego mieszkania przyjdą już rzeczywiście zainteresowani nieruchomością klienci.

Sesja fotograficzna to jeszcze nie koniec naszej pracy. Stwórzmy taką ofertę, która przyciągnie klientów do naszego mieszkania. Zadbajmy o to, by podczas osobistej wizyty mieszkanie było co najmniej tak ładne jak na przedstawionych fotografiach. Zatroszczmy się o ład i porządek, tak by klienci, którym spodobały się zdjęcia, nie byli rozczarowani. Sprawmy, by nie chcieli wychodzić z mieszkania i od razu dążyli do sfinalizowania transakcji.

Pamiętaj! Klienci kupują oczami, a dobra fotografia nieruchomości to połowa sukcesu!

Dominika Dąbrowska

Dominika Dąbrowska - Specjalistka transakcji sprzedaży i kupna domów oraz XIX-wiecznych dworów. Autorka licznych publikacji, uczestniczka oraz prelegentka międzynarodowych wydarzeń branżowych. Trenerka autorskich szkoleń z zakresu marketingu i sprzedaży nieruchomości. Fotografka i podróżniczka, od Chile po Australię.

Zobacz także