W analizie “Mieszkanie nie jest na całe życie” dział analityczny PKO Banku Polskiego przygląda się temu, jak zmieniają się potrzeby mieszkaniowe Polaków w trakcie ich życia. Wniosek jest taki, że pod względem preferowanego metrażu oraz lokalizacji zataczamy koło - na starość nasze potrzeby mieszkaniowe przypominają te z młodości.

Z danych dotyczących wynajmu prezentowanych w raporcie można wywnioskować, że główną klientelą właścicieli mieszkań na wynajem są osoby młode (aż ¾ najmujących to osoby przed 30 rokiem życia). Nie dziwi to, biorąc pod uwagę, że zakup własnego mieszkania to bardzo duże obciążenie finansowe, na które rzadko można sobie pozwolić na początku kariery zawodowej. Statystyka zawiera też odpowiedzi na pytanie o motywację towarzyszącą wybraniu najmu, a nie zakupu. Aż 41% ankietowanych jako przyczynę wskazało brak środków (“nie stać mnie na własne mieszkanie”), co zadawałoby kłam często przewijającej się w mediach tezie, że młodzi wolą najem od własności, bo daje im on większą elastyczność. Jednak po przyjrzeniu się pozostałym odpowiedziom okazuje się, że rzeczywiście aż 56% respondentów wskazało na jeden z wariantów ankiety mogący być sprowadzonym do większej elastyczności.

Mieszkania na sprzedaż

Z dalszej analizy danych zebranych w raporcie wynika, że apetyt na metry i pokoje rośnie wraz z wiekiem, jednak tylko do pewnego momentu - później wracamy do preferencji z czasów młodości. I tak pierwsze nabywane mieszkanie zazwyczaj nie jest duże i pochodzi z rynku wtórnego. Prawdopodobnie wynika to z tego, że osoby młode stawiają na lokalizacje w centrach miast, gdzie cena metra kwadratowego jest wysoka, przez co muszą obniżyć pozostałe wymagania.

Domy na sprzedaż

Z kolei u osób po trzydziestce mocno rośnie zapotrzebowanie na dodatkową przestrzeń. Wynika to z tego, iż zazwyczaj w tym wieku pojawiają się dzieci. Większy metraż można sobie zapewnić kupując tam, gdzie cena metra jest niższa, dlatego w tej grupie wiekowej widać tendencję do wyprowadzania się na obrzeża miast lub nawet poza ich granice.

Po przekroczeniu 40 lat ponownie zaczynamy bardziej interesować się mieszkaniami i ponownie preferujemy centralne lokalizacje. Wynika to z tego, że dzieci wyjeżdżają do innych miast uczyć się i duży dom przestaje być praktycznym rozwiązaniem. Poza tym w tych grupach wiekowych rośnie też zainteresowanie lokalami najmniejszymi, co można wytłumaczyć inwestowaniem oszczędności oraz zabezpieczaniem lokalu na start dla dziecka.

Ciekawe w raporcie PKO BP są także dane dotyczące dochodu oraz zdolności kredytowej w poszczególnych grupach wiekowych. Dochód u osób w wieku 25-29 jest najniższy, rośnie do granicy 50 lat, a następnie zaczyna spadać. Jednak wygląda to nieco inaczej, gdy uwzględni się także koszty życia i w ten sposób wyliczy dochód rozporządzalny - w grupach wiekowych 30-39 oraz 40-49 wcale nie jest on aż tak wysoki, z tego względu, że w tym czasie rekordowe są również koszty utrzymania. Z kolei w przypadku zdolności kredytowej nie występuje prosta korelacja z zarobkami, ponieważ w starszych grupach wiekowych spada ona ze względu na coraz krótszy dopuszczalny okres kredytowania. Z tego względu zakup mieszkania po sześćdziesiątce musi się opierać głównie na oszczędnościach.

Raport PKO BP zamyka analiza efektów rządowych programów wspierania mieszkaniówki, uzupełniona o prognozę dotyczącą Gwarantowanego Kredytu Mieszkaniowego.

Niniejsze opracowanie ma jedynie charakter informacyjny. Jego treść nie stanowi porady prawnej, podatkowej, finansowej czy z zakresu obrotu nieruchomościami. W celu uzyskania profesjonalnego wsparcia, skonsultuj się ze specjalistą: https://www.nieruchomosci-online.pl/agenci.html

Maciej Jurgielewicz - Umysł interdyscyplinarny, sprawnie łączący analityczne i syntetyczne myślenie, którym wyraz daje w słowie pisanym jako specjalista ds. marketingu treści i strateg marketingu. Realizuje projekty wymagające zarówno biznesowej praktyczności, jak i wyobraźni. Od 2010 r. związany z portalem Nieruchomosci-online.pl. Członek zespołu redakcyjnego bloga Nieruchomosci-online.pl.